Miniony rok był trudny dla oszczędzających długoterminowo w programach takich jak Otwarte Fundusze Emerytalne czy Pracownicze Plany Kapitałowe. Wybuch wojny w Ukrainie, hamująca gospodarka, duża niepewność co do rozwoju sytuacji na świecie, wreszcie wysoka inflacja powodowały poważne zawirowania na rynkach finansowych, negatywnie przekładając się na wartość gromadzonych oszczędności. Jak będzie w 2023 r.?
Stan zawieszenia
– Jesienią minionego roku w debacie publicznej pojawiły się głosy dotyczące przyszłości OFE. Widzieliśmy kilka raportów oraz symulacji przyszłości, co się stanie z OFE albo co się może stać z OFE, jeśli nic się z nimi nie zrobi. Przeszło to jednak trochę bez echa, co może dziwić, bo przecież nadal członkami funduszy jest blisko 15 mln z nas, a ponad 2,5 mln aktywnie wpłaca tam składki – mówi Marcin Wojewódka, radca prawny, ekspert Instytutu Emerytalnego.
W jego ocenie OFE działają w stanie zawieszenia, a sytuacja wokół nich jest niepewna. Coraz liczniejsze głosy mówią, żeby nic już z OFE nie robić, żeby zagwarantować im status quo, po to, żeby spokojnie doczekały swoich dni. – Przy utrzymaniu obecnych zasad działania emerytalnego suwaka bezpieczeństwa oraz podobnej liczby nowych składek, za kilkanaście lat OFE skurczą się do rozmiarów może nie mikroskopijnych, ale raczej o niewielkim wpływie na polski rynek kapitałowy – mówi dr Wojewódka.
Czytaj więcej
Końcówka roku dla uczestników pracowniczych planów kapitałowych przynosi poprawę notowań nowych produktów emerytalnych. Automatyczny zapis, do którego dojdzie w przyszłym roku, może zbiec się z poprawą wyników.