Wielcy globalni inwestorzy uciekają przed zawirowaniami na rynkach do aktywów niepublicznych. Udział, jaki w ich portfelach łącznie zajmują inwestycje w private equity i prywatne pożyczki, aktywa infrastrukturalne i nieruchomościowe oraz hedge-fundy, podwoił się od czasów kryzysu finansowego. To wyniki przeprowadzonej przez agencję Bloomberg analizy sprawozdań wielkich funduszy, które takie inwestycje ujawniają.
Wielkie globalne fundusze wchodzą w aktywa niepubliczne
Spośród dziesięciu funduszy, których łączne aktywa opiewają na 7,7 bln dol., żadnych aktywów niepublicznych nie miał tylko Federal Retirement Thrift, fundusz emertytalny amerykańskich pracowników publicznych. Jak wynika z analizy, państwowe fundusze majątkowe oraz największe fundusze emerytalne udział inwestycji niepublicznych zwiększają najczęściej kosztem akcji oraz obligacji.
Czytaj więcej
Spada liczba przejęć i wyjść z inwestycji. Kolejne miesiące ożywienia nie przyniosą.
Zmiany polityki najbardziej rzucają się w oczy w przypadku China Investment Corp., czyli chińskiego funduszu majątkowego, w którym udział aktywów niepublicznych wzrósł praktycznie z zera w 2008 r. do prawie połowy portfela obecnie. Niższa płynność aktywów niepublicznych sprawia, że w okresach gorszej koniunktury często bywają one ponadprzeciętnie podatne na wyprzedaż.
Jednak zdaniem Bloomberga skalę tych wahań ograniczyły w ostatnich latach stabilne napływy do tej kategorii. Przykładowo w fatalnej dla rynków akcji i obligacji pierwszej połowie 2022 r. 7,1-procentowy zysk na niepublicznych pozwolił norweskiemu funduszowi majątkowemu ograniczyć straty na całym portfelu do 14,4 proc.