Czternaście lat emerytury w Stanach Zjednoczonych kosztowałoby 601.489,63 USD według przyjętego kosztorysu: 40 917,66 dolarów rocznie lub 2841,50 miesięcznie. Przyjęto dość srogie założenia, m.in: kawiarnia raz w tygodniu, zakaz palenia, umiarkowane picie, brak taksówek i wspólnych przejazdów, wyjazdy wakacyjne dwa razy w roku.
Z wyliczeń netcrerit.com wynika, że jest 125 krajów, w których emerytura jest tańsza niż w USA, a tylko 13 jest droższych. W zależności od tego, kogo się pyta, za najdroższe miejsca do życia są uznawane Hongkong i Szwajcaria. Tymczasem okazało się, że są na trzecim i czwartym miejscu pod względem kwoty koniecznej na emeryturę. Najdroższym krajem na świecie do przejścia na emeryturę są Bermudy, gdzie potrzeba 1 065 697 dolarów. Ceny na Bermudach są skierowane do osób wypoczywających. Restauracje na Bermudach są dwa razy droższe niż w USA, a stolica Hamilton jest znana jako najdroższe miasto świata.
A kraj najtańszy? Pakistan jest tani w całej skali. Tylko w przypadku mediów kraj azjatycki kosztuje więcej niż inne tańsze miejsca docelowe – dwa razy więcej niż media w Indiach, ale mniej niż połowa kosztów w Stanach. Pakistańska emerytura kosztowałaby 182 018,34 dolarów, czyli 10 318,50 USD rocznie lub 859,88 USD miesięcznie.
Ameryka Północna
USA zajmują drugie miejsce po Bermudach na kontynencie północnoamerykańskim. Kanada jest znacznie tańsza - tam potrzeba 496 118 USD – co daje oszczędności w wysokości 12 000 USD rocznie w wieku od 64 do 78 lat.
Najtańszym miejscem w Ameryce Północnej jest Meksyk, z kosztem 257 078 dolarów. To prawie jedna czwarta kosztów emerytury na Bermudach. Ale za to znacznie tańsze jest przejście na emeryturę w innym raju: Bahamy są opcją za 568 202 USD – 8 tys. USD rocznie taniej niż w USA.