Bank, który jest ostatnim gwarantem płynności finansowej Grecji, ma coraz większe problemy z zachowaniem neutralności politycznej. EBC odciął dofinansowanie greckich banków po tym, jak Ateny zdecydowały o zrezygnowaniu z wypełnienia warunków programu pomocowego. Decyzję podjęto po długiej debacie, w trakcie której zarząd banku wyrażał niechęć do zajęcia stanowiska, które mogłoby być odebrane politycznie.
- Ostrożność w stosunku wszelkich decyzji o politycznym charakterze jest zrozumiała, zwłaszcza w tak zaognionej sytuacji politycznej, jaka panuje między troiką a greckim rządem. – Mówił Richard Portes, profesor ekonomii w London Business School.
Decyzja EBC zmusiła Bank Centralny Grecji, do awaryjnego zapewnienia płynności (ELA) bankom. Zwiększyło to presję, by negocjujące strony znalazły rozwiązania konfliktu, zanim nastąpi kryzys greckiego sektora finansowego.
Prezes europejskiej instytucji Mario Draghi bronił decyzji banku, która została przyjęta przez wielu europosłów jako ingerowanie w politykę wewnętrzną UE.
–Nie mieliśmy innego wyboru - tłumaczył.