Baldwin przyznał się do pobicia Polaka. Pójdzie na terapię

Alec Baldwin przyznał się do napaści na Polaka na Manhattanie. 60-letni aktor został w listopadzie aresztowany za wdanie się w bójkę o miejsce parkingowe. Sąd skazał aktora na jeden dzień terapii radzenia sobie z gniewem.

Aktualizacja: 23.01.2019 18:38 Publikacja: 23.01.2019 18:32

Baldwin przyznał się do pobicia Polaka. Pójdzie na terapię

Foto: AFP

adm

Do zdarzenia doszło 2 listopada 2018 roku na Manhattanie w Nowym Jorku. 60-letni aktor "zaatakował osobę, która chciała zająć to samo miejsce parkingowe co on" - poinformowała wówczas Sophia Mason, funkcjonariusz nowojorskiej policji. Chodziło o właściciela firmy budowlanej z Polski, 49-letniego Wojciecha Cieszkowskiego. 49-latek miał postawić samochód w miejscu, w którym chciał zaparkować aktor. Cieszkowski, który po całym zajściu został przewieziony do szpitala, powiedział w rozmowie z portalem Pge Six, że jest obolały, ale nic poważnego mu się nie stało. - Rozpoznałem Baldwina, bo widziałem go kilka razy w „Saturday Night Live - powiedział.

Aktor miał przyznać się policjantowi, że popchnął mężczyznę i nazwać go „dupkiem”. 

Baldwin trafił do aresztu w East Village na Manhattanie, z którego został zwolniony po dwóch godzinach. Został oskarżony o napaść i nękanie trzeciego stopnia. Dziś odbyła się rozprawa, podczas której aktor przyznał się do winy. Sąd skazał go na jeden dzień terapii radzenia sobie z gniewem.

 

Reuters przypominał, że Baldwin w 2012 roku miał rzekomo uderzyć fotoreportera, który chciał zrobić zdjęcie jemu i jego narzeczonej, nauczycielce jogi Hilarii Thomas. Baldwin zaprzeczył jednak temu zarzutowi. Baldwin i Thomas pobrali się w 2012 roku. Mają czworo dzieci.

W 2014 roku Baldwin wdał się w kłótnię z policjantami, którzy zatrzymali go za jazdę pod prąd jednokierunkową ulicą w Nowym Jorku. Z kolei w 2011 roku został usunięty z samolotu, ponieważ nie chciał przerwać grania na smartfonie przed startem maszyny.

Za parodiowanie Trumpa w serii skeczów w "Saturday Night Live" Baldwin otrzymał nagrodę Emmy.

Donald Trump powiedział, że "życzy Baldwinowi szczęścia", kiedy dziennikarze poinformowali go o incydencie z udziałem aktora.

Do zdarzenia doszło 2 listopada 2018 roku na Manhattanie w Nowym Jorku. 60-letni aktor "zaatakował osobę, która chciała zająć to samo miejsce parkingowe co on" - poinformowała wówczas Sophia Mason, funkcjonariusz nowojorskiej policji. Chodziło o właściciela firmy budowlanej z Polski, 49-letniego Wojciecha Cieszkowskiego. 49-latek miał postawić samochód w miejscu, w którym chciał zaparkować aktor. Cieszkowski, który po całym zajściu został przewieziony do szpitala, powiedział w rozmowie z portalem Pge Six, że jest obolały, ale nic poważnego mu się nie stało. - Rozpoznałem Baldwina, bo widziałem go kilka razy w „Saturday Night Live - powiedział.

Film
Film „Kolonia nr 5”. Cała prawda o życiu emigrantów we Francji
Film
EnergaCAMERIMAGE: Hołd dla Halyny Hutchins
Film
Seriale na dużym ekranie - znamy program BNP Paribas Warsaw SerialCon 2024!
Film
„Father, Mother, Sister, Brother”. Jim Jarmusch powraca z nowym filmem
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Film
EnergaCAMERIMAGE 2024: Angelina Jolie zachwyca w Toruniu jako Maria Callas