Rutte to ustępujący premier Holandii. Jensa Stoltenberga zastąpi 1 października 2024 roku, gdy skończy się jego, dwukrotnie przedłużana, kadencja.
Nominacja dla Ruttego stała się formalnością, po tym jak z wyścigu o stanowisko sekretarza generalnego NATO wycofał się jego jedyny rywal, Kalus Iohannis, prezydent Rumunii. Iohannis kandydował ponieważ chciał, aby na kierowniczych stanowiskach w Sojuszu szerzej reprezentowana była Europa środkowo-wschodnia.
Na decyzję ws. wyboru następcy Jensa Stoltenberga zareagowało polskie MSZ. "Gratulujemy Markowi Ruttemu wybranemu na stanowisko kolejnego sekretarza generalnego NATO" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze. "Ustępującemu SG Jensowi Stoltenbergowi składamy wyrazy wdzięczności za jego niezłomne przywództwo nad Sojuszem przez ostatnią dekadę" - dodano.
Mark Rutte nowym sekretarzem generalnym NATO: Węgry i Słowacja wycofały swój sprzeciw
Kandydaturze premiera Holandii długo sprzeciwiały się Węgry i Słowacja. Kandydaturę blokował premier Węgier, który domagał się m.in. przeprosin od Ruttego za jego wcześniejsze wypowiedzi krytykujące władze w Budapeszcie za łamanie zasad praworządności. Ostatecznie Viktor Orbán wycofał swój sprzeciw m.in. po uzyskaniu gwarancji, że Węgry nie zostaną zmuszone do dostarczania wsparcia wojskowego Ukrainie, a żołnierze Węgier nie będą musieli brać udział w żadnych ewentualnych misjach Sojuszu nad Dnieprem.