Chodzi o komunikat MSZ, zapowiadający odwołanie ponad 50 polskich ambasadorów na całym świecie. Ministerstwo nie sprecyzowało, o które osoby chodzi.
Nie wiadomo, kogo reprezentuje dyplomata
Zdaniem posła PiS i byłego wiceministra spraw zagranicznych po takim komunikacie rządy innych państw nie mogą wiedzieć, czy ambasador w ich kraju reprezentuje polski rząd, czy też stracił jego zaufanie.
– Sprawdzałem, czy w przeszłości coś takiego się zdarzało. Nie znalazłem ani jednego przypadku, żeby jednym komunikatem podważać zaufanie do wszystkich polskich ambasadorów na całym świecie – powiedział w Radiu RMF24. – Dzisiaj co do wszystkich polskich ambasadorów w krajach urzędowania są wątpliwości, czy oni się cieszą zaufaniem rządu - dodał.
Nie znalazłem ani jednego przypadku, żeby jednym komunikatem podważać zaufanie do wszystkich polskich ambasadorów na całym świecie
Poseł PiS Paweł Jabłoński
W opinii byłego wiceministra takie działanie obniża skuteczność polskiej polityki zagranicznej.