Z raportu agencji Reutersa wynika, że w lipcu 17 amerykańskich stanów odnotowało rekord w liczbie odnotowywanych w ciągu doby nowych zakażeń koronawirusem.
W całym kraju liczba zakażeń przekroczyła 4 miliony. W czwartek testy potwierdziły zainfekowanie kolejnych ponad 60 tysięcy osób.
Czwartek był czarnym dniem dla Florydy, gdzie zmarło 173 pacjentów, najwięcej od początku epidemii. Dużo zgonów odnotowano także w Teksasie - 174, Kalifornii - 152 i Arizonie - 89.
Mimo rosnącej liczby zgonów w ostatnim tygodniu, utrzymuje się ona na niższym poziomie niż w kwietniu, kiedy to umierało średnio 2000 osób dziennie.
Spośród 20 państw, najbardziej dotkniętych przez epidemię, Stany Zjednoczone zajmują szóste miejsce na świecie pod względem liczby zgonów na jednego mieszkańca.