Prezydent Władimir Putin poinformował we wtorek, że zarejestrowano pierwszą na świecie, rosyjską szczepionkę przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2. Chodzi o preparat instytutu Gamalei w Moskwie, który nosi nazwę Sputnik V. Produkuje się go w Centrum Epidemiologii i Mikrobiologii im. Nikołaja Gamelei, które podlega ministerstwu zdrowia oraz firmie Binnofarm.
Putin poprosił także ministra zdrowia Michaiła Muraszkę o dokładniejsze informacje na temat szczepionki. - Chociaż wiem, że działa (ona) całkiem skutecznie, zapewnia stabilną odporność i przeszedł wszystkie niezbędne kontrole - podkreślił prezydent Rosji i poinformował, że szczepionkę podano jednej z jego córek. Putin wyraził również nadzieję, że wkrótce rozpocznie się masowa produkcja szczepionki przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2 opracowanej w Rosji.
Informacja o rosyjskiej szczepionce wywołała wątpliwości w środowisku medycznym. Eksperci zwracają uwagę, że szczepionka nie została poddana badaniom klinicznym na wystarczająco dużej grupie pacjentów, co zwykle jest wymaganym krokiem, aby dopuścić środki medyczne do użytku.
Teraz izraelski minister zdrowia Juli Edelstein poinformował, że odbył już dyskusje na temat raportów rosyjskiego państwowego Instytutu im. Nikołaja Gamalei. Jak podkreślił, Izrael rozpocznie negocjacje w sprawie zakupu szczepionki, jeśli okaże się ona "poważnym produktem". - Jeśli będziemy przekonani, że to poważny produkt, spróbujemy przystąpić do negocjacji ww sprawie kupna. Ale nie chcę nikogo zwieść. Ministerstwo zdrowia cały czas nad tym pracuje. Szczepionka nie przyjdzie jutro - powiedział.