Szef NBP w trakcie przemówienia na Kongresie 590 w Warszawie wypowiedział się w superlatywach o kondycji polskiej gospodarki i porównał ją do sytuacji w krajach Zachodu.
- Jeśli jakaś choroba straszna - odpukać - nie przyjdzie, to my wchodzimy właśnie w okres bardzo wysokiego tempa wzrostu, na tle jeszcze słabszego cały czas wzrostu krajów bogatszych. Tempo wzrostu zamożności Polaków też będzie bardzo szybkie - przekonywał Glapiński, cytowany przez TVN24.
Czytaj więcej
Do 2025 roku różnica między zadłużeniem wedle polskiej a unijnej definicji ma już wynosić 409 mld zł. Sławomir Dudek z FOR uważa, że w ten sposób rząd tworzy swój „raj wydatkowy".
- To są sukcesy na miarę - nie powiem generacji, bo to jest więcej - od czasów rozbiorów nie mieliśmy takich sukcesów - dodał.
Jego zdaniem, mamy wręcz do czynienia z „cudem polskiej gospodarki”.