Polacy otworzyli domy i portfele dla uchodźców

Niemal 2 mln uchodźców skorzystało z gościny w polskich domach i w miejscach zbiorowego zakwaterowania.

Publikacja: 24.02.2023 03:00

Polacy otworzyli domy i portfele dla uchodźców

Foto: rp.pl / Paweł Rochowicz

Wkrótce po wybuchu wojny pod polsko-ukraińską granicą ustawiły się kolejki. Wielu uchodźców nie miało ze sobą prawie nic. Czekaliśmy na nich – z jedzeniem, ciepłym ubraniem, chęcią pomocy.

– Wasza hojność, wasza gotowość do otwarcia waszych serc, domów są niezwykłe – podziękował prezydent USA Joe Biden Polakom.

Czytaj więcej

Emilia Piechota: Ukraińcom trudno uzyskać numer PESEL

Według danych ONZ w 2022 r. Europa przyjęła 5 mln ukraińskich uchodźców i uchodźczyń. Ponad 1,5 mln osób otrzymało w Polsce ochronę czasową. W samej Warszawie znalazło schronienie ponad 160 tys. osób – to tak, jakby do stolicy przeprowadzili się wszyscy mieszkańcy Bytomia.

Pod jednym dachem

Wielu Polaków proponowało nocleg we własnym domu. Dopiero później okazało się, że państwo sfinansuje zakwaterowanie i wyżywienie ukraińskich gości. Przynajmniej przez jakiś czas. Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa została uchwalona w astronomicznym tempie. Już 12 marca 2022 r. ukraińscy uchodźcy wiedzieli, że mogą w Polsce zostać na dłużej. Polacy, goszczący w swoich domach uciekających przed rosyjską agresją, nie musieli się zaś martwić, że zabraknie im środków na utrzymanie ukraińskich gości. Na każdą osobę pod ich dachem otrzymają 40 zł za jeden dzień gościny. Każdy uchodźca mógł też otrzymać 300 zł tzw. powitalnego – na odzież czy środki czystości.

– Wiele osób zaangażowało się w niesienie pomocy, wiele otworzyło domy. To powód do dumy i świadectwo społeczeństwa obywatelskiego. Zostało to też zauważone przez środowisko międzynarodowe. Jeśli zaś chodzi o działania skoordynowane, biorąc pod uwagę kryzys finansowy, polski rząd też podjął wiele wysiłku, żeby odpowiedzieć na tę sytuację – komentuje Małgorzata Jaźwińska, adwokatka, członkini zarządu Stowarzyszenia Interwencji Prawnej.

– Zrobiliśmy, co w naszej mocy. W kraju politycznie podzielonym nagle okazało się, że można wspólnie działać na rzecz innych ludzi – dodaje Agnieszka Kosowicz, prezeska Polskiego Forum Migracyjnego.

Choć nie wszyscy gospodarze złożyli wnioski o 40 zł na wyżywienie i zakwaterowanie, ze świadczenia skorzystało blisko 2 mln uchodźców. Na początku świadczenie miało przysługiwać przez 60 dni od przekroczenia granicy. Obecnie środki za zapewnienie zakwaterowania Ukraińcom wypłacane jest nie dłużej niż przez 120 dni od przyjazdu do Polski. Ale są wyjątki – seniorzy, osoby z niepełnosprawnościami, kobiety w ciąży, matki niemowląt czy rodziny wielodzietne mają bezterminowe wsparcie. Ukraińscy uchodźcy mogą też wciąż liczyć na pomoc w miejscach zbiorowego zakwaterowania. Wkrótce czekają ich jednak zmiany. Od początku marca br. uchodźcy, których pobyt w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania przekroczył 120 dni, będą pokrywać 50 proc. kosztów pomocy. Będzie to jednak nie więcej niż 40 zł za osobę dziennie. Z kolei od 1 maja 2023 r. uchodźcy, których pobyt przekroczy 180 dni, będą pokrywać 75 proc. kosztów, ale nie więcej niż 60 zł dziennie na osobę. Regulacja ma sprzyjać usamodzielnieniu się uchodźców. Spotkała się jednak z krytyką prawników.

– Odpłatność za zakwaterowanie uchodźców jest niezgodna z unijną dyrektywą dotyczącą ochrony czasowej. To obowiązek państwa, by zakwaterowanie i wyżywienie uchodźcom zapewnić – komentuje Małgorzata Jaźwińska.

Polska w szczególny sposób zadbała o dzieci. Uchodźcy uzyskali prawo do świadczeń na takich samych zasadach, jak polscy obywatele. W maju 2022 r. ruszyła wypłata 500+. Nieco dłużej trzeba było poczekać na rodzinny kapitał opiekuńczy. To w sumie 12 tys. zł na drugie i każde kolejne dziecko w rodzinie. Uchodźcy mogą też wnioskować o świadczenia rodzinne i pomoc społeczną.

Ukraińskie dzieci szybko próbowano włączyć do polskiego systemu edukacji. Powiększono liczebność klas i grup przedszkolnych. Minister edukacji i nauki wydał rozporządzenie w tej sprawie. Otwarto oddziały przygotowawcze, w których uczniowie uczyli się języka polskiego. Jednak w wielu miastach dla uchodźców brakowało miejsc. Czasem też ukraińscy uczniowie nie byli zainteresowani nauką w polskiej szkole. Dlatego wprowadzono możliwość realizacji obowiązku szkolnego zdalnie – w ukraińskiej szkole. Jeśli dziecko uczy się online, rodzice powinni zgłosić to w urzędzie gminy. Z tym jest jednak problem.

– Obecnie wiele dzieci nie korzysta z edukacji albo nie wiemy, czy korzysta. Przyjęliśmy, że uczą się online w ukraińskich szkołach. Jednak oczekiwanie, że państwo, które jest w stanie wojny, jest bombardowane i którego infrastruktura jest codziennie niszczona i w którym są przerwy dostawy prądu, dźwignie ciężar edukacji obywateli przebywających w Polsce, jest nieracjonalne. Ta edukacja nie ma prawa działać sprawnie – mówi Agnieszka Kosowicz, prezeska Polskiego Forum Migracyjnego. I dodaje, że mogliśmy chociaż stworzyć system, który pozwoliłby pozostawać z tymi dziećmi w kontakcie i sprawdzać, czy są zdrowe, czy nie mają depresji, czy się nie okaleczają.

– Powinniśmy chociaż uczyć je polskiego, żeby nie były wykluczone – podkreśla Agnieszka Kosowicz.

Potrzeba zmian

Trzeba też zastanowić się, co dalej.

– Przeszliśmy przez fazę żywiołowej, a następnie ustrukturyzowanej pomocy. Teraz pora na włączenie Ukraińców do naszego systemu na takich samych prawach jak Polacy. Czekamy na informację, w którą stronę pójdą działania rządu. Samorządy chcą mieć np. jasność, ile dzieci będą mogły liczyć oddziały szkolne i przedszkolne od września. Rekrutacja rozpocznie się lada dzień – mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Ukraińscy uchodźcy znów zaczynają żyć w niepewności. Specustawa uznała ich pobyt za legalny przez 18 miesięcy, licząc od 24 lutego 2022 r.

– Osoby, które przybyły do Polski z Ukrainy, nie wiedzą, co stanie się z nimi po 23 sierpnia. Nie wiedzą, czy stracą prawo pobytu – podkreśla Małgorzata Jaźwińska.

Wkrótce po wybuchu wojny pod polsko-ukraińską granicą ustawiły się kolejki. Wielu uchodźców nie miało ze sobą prawie nic. Czekaliśmy na nich – z jedzeniem, ciepłym ubraniem, chęcią pomocy.

– Wasza hojność, wasza gotowość do otwarcia waszych serc, domów są niezwykłe – podziękował prezydent USA Joe Biden Polakom.

Pozostało 95% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach