Początek roku na rynku mieszkań nie przyniósł oczekiwanej stabilizacji w większości największych ośrodków. – Deweloperzy fundują klientom huśtawkę nastrojów, zwłaszcza w Łodzi i Trójmieście – zauważa Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. – Po dwóch miesiącach tego roku liderem podwyżek cen mieszkań jest Łódź, która przez większą część ub.r. była oazą cenowej stabilności.
Średnia cena metra kwadratowego mieszkania na łódzkim rynku pierwotnym wzrosła w 2024 r. aż o 5 proc., przekraczając próg 11 tys. zł. Przez 12 miesięcy nowe mieszkania w Łodzi zdrożały o 15 proc. Tegoroczne duże zwyżki przeciętnej ceny to efekt wprowadzenia na łódzki rynek sporej puli drogich jak na to miasto mieszkań przy jednoczesnej wyprzedaży najtańszych.
Mniejsza presja na ceny mieszkań...
W Warszawie nowe mieszkania w ciągu roku zdrożały o 21 proc., do niemal 17,1 tys. zł/mkw. W lutym br. średnia cena była wedle wstępnych danych minimalnie niższa niż w styczniu. Jak tłumaczy Marek Wielgo, w styczniu deweloperzy dostarczyli na stołeczny rynek bardzo drogie lokale, a w lutym w nowej podaży przeważał segment popularny.
W Trójmieście styczeń przyniósł spadek średniej ceny, ale w lutym znów poszła w górę, sięgając 15,1 tys. zł/mkw. – to o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. Analizując średnią cenę, trzeba pamiętać, że ma na nią wpływ rodzaj mieszkań w ofercie. Pula superdrogich lokali winduje średnią, pula tanich ją obniża. Poziom średnich cen w kolejnych miesiącach będzie zależeć m.in. od struktury oferty.