Zgodnie z niepisanym zwyczajem w USA sezon zakupów świątecznych zaczyna się w Black Friday – czyli Czarny Piątek. To dzień następujący po Świecie Dziękczynienia – w tym roku przypada on 29 listopada.

Wtedy wielu klientów spędza pod sklepami całą noc by móc jako pierwsi skorzystać ze specjalnych ofert i obniżek cen nawet o kilkadziesiąt procent. W tym roku nie będą musieli spędzać całej nocy pod sklepami, ponieważ wiele sieci z tradycji się wyłamało i rusza z promocjami już we czwartek czyli w Święto Dziękczynienia. Wcześniej zapowiedziały to Kohl's, Target oraz Toys R Us, ale przyłączył się do nich również Wal-Mart – największy detalista nie tylko w USA, ale i na świecie. Firma ogłosiła, że od godziny 18 otwiera sklepy z ofertami dotąd zarezerwowanymi na Czarny Piątek.

Czarny piątek to dla handlu wydarzenie na miarę Super Bowl, czyli każda firma jest nim mocno zainteresowana – stwierdził Duncan Mac Naughton z działu marketingu Wal-Mart U.S.

Organizacja branży handlowej National Retail Federation podała, że średnio ok. 20 proc. rocznych obrotów firmy handlowe generują właśnie w okresie świątecznym.

Zresztą niepisane zasady rządzące branża handlową przestają obowiązywać także jeśli chodzi o wyprzedaże. Zwyczajowo rozpoczynały się dopiero 26 grudnia, ale w ostatnich latach coraz więcej firm widząc duże zapasy towarów w magazynach wolało obniżyć ceny nawet kilka dni przed świętami, aby pozbyć się nadmiaru i nie zostać z niesprzedanymi zapasami.