Stanowisko członka zarządu odpowiedzialnego za część motoryzacyjną obejmuje już trzeci menedżer, odkąd Boryszew – w połowie 2010 r. – wszedł na ten rynek. Pawła Surówkę, który dołączył do grupy w 2013 r., zastąpi Cezary Pyszkowski, finansista ostatnio związany z UniCredit CAIB Poland. Priorytetem nowego menedżera będzie zakończenie restrukturyzacji segmentu zbudowanego z aktywów kupowanych na świecie oraz ekspansja na nowych rynkach – w Ameryce Środkowej i Północnej.
– Wkraczamy w decydującą i najważniejszą fazę restrukturyzacji naszych niemieckich zakładów automotive – zapowiada Piotr Szeliga, prezes Boryszewa.
– Akcjonariusze spółki cały czas bazują na zapowiedziach zarządu, że uda się poprawić rentowność segmentu motoryzacyjnego. Jak widać, nie jest to ani proste, ani szybkie w realizacji. Wyniki po trzech kwartałach mówią same za siebie. Być może konsekwencją tego jest duża rotacja menedżerów odpowiedzialnych za ten segment – ocenia Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.
Boryszew produkuje plastikowe komponenty do aut oraz gumowe przewody do klimatyzacji. W III kwartale mocno zmniejszyły się przychody, firma poniosła stratę operacyjną.
– W Rosji od wakacji sprzedaż aut spada, zarząd przyznał, że sytuacja nie pozostaje bez wpływu na zakład w Niżnym Nowogrodzie. Umowa umożliwia spółce wystąpienie o rekompensatę z tytułu spadku zamówień od kontrahentów – to głównie grupa Volkswagen. Zobaczymy, jak będzie to wyglądać w praktyce – mówi Szkopek.