Rząd Słowacji planuje publiczną ofertę 49 proc. akcji tamtejszego byłego monopolisty, Francja może zmniejszyć zaangażowanie w Orange, a Niemcy w Deutsche Telekom.
O tym, że Slovak Telekom po kilku latach analiz i negocjacji jest ostatecznie na sprzedaż, poinformowano w środę. Słowacki rząd liczy, że sprzeda pakiet akcji inwestorom giełdowym za ok. 1 mld euro. Plan zakłada, że dzięki temu zastrzykowi zmniejszy się deficyt budżetowy.
Analitycy zwracają przy tym uwagę, że oczekiwania rządu mogą być wygórowane, ponieważ telekomunikacyjne firmy są dziś zwykle wyceniane na mniej więcej sześciokrotność rocznego zysku EBITDA. Tymczasem Slovak Telekom w 2014 r. wypracował 311 mln euro EBITDA, o 7,8 proc. mniej niż w 2013 r. To by oznaczało, że cała firma jest warta ok. 1,8 mld euro.
Pierwotnie dodatkowym pakietem walorów zainteresowana była grupa Deutsche Telekom, do której należy już 51 proc. spółki. Czy jednak weźmie udział w drugim etapie prywatyzacji – nie jest powiedziane. Inwestorzy detaliczni są zachęcani do udziału w ofercie 5-proc. dyskontem wobec ceny sprzedaży.
Poza tym prywatyzacja ma wesprzeć płynność giełdy w Bratysławie. Nie będzie to jedyny parkiet dla notowania Slovak Telekom. Papiery mają trafić do obrotu także w Londynie.