Do incydentu miało dojść na początku października, podczas wydarzenia, w którym uczestniczyli członkowie słowackiego rządu i parlamentu, w tym prezydent Peter Pellegrini.
Mężczyzna z naładowaną bronią na spotkaniu z Robertem Fico
– Doszło do sytuacji, o której nie poinformowano jeszcze opinii publicznej – powiedział Fico. – Zatrzymaliśmy człowieka, który twierdził, że mnie nienawidzi z powodu mojego stanowiska w sprawie Ukrainy.
Czytaj więcej
Premier Słowacji Robert Fico, który w maju padł ofiarą zamachu, otrzymał kopertę z nabojem. Sprawą zajmuje się policja.
Dodał, że mężczyzna miał broń. – Na szczęście nie dostał się do strefy, w której byliśmy my, politycy, lecz zatrzymał się w tej, w której przebywali cywile. Tam przeszedł kontrolę wykrywaczem metalu i okazało się, że ma naładowaną broń – opowiedział portalowi.
Według Fico zatrzymany był „osobą bardzo bojową”. Twierdził, że nienawidzi szefa słowackiego rządu za postawę wobec Ukrainy.