Co wynikło z rozmów o przyszłości Poczty Polskiej?

W poniedziałek odbyło się spotkanie przedstawicieli rządu z zarządem Poczty Polskiej i pocztowymi związkowcami.

Publikacja: 28.05.2024 04:30

Co wynikło z rozmów o przyszłości Poczty Polskiej?

Foto: materiały prasowe

Spotkanie odbyło się w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie z inicjatywy szefowej resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. W zaproszeniu skierowanym przed spotkaniem do związkowców minister Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że jej zdaniem „kluczowe znaczenie” dla powodzenia przemian Poczty będzie miała „partnerska współpraca ze związkami zawodowymi”. Poniedziałkowe rozmowy miały służyć szukaniu porozumienia w sprawie przyszłości Poczty Polskiej pomiędzy jej nowym zarządem a związkowcami.

Dziennikarze nie zostali wpuszczeni na teren Centrum „Dialog”. Uczestnicy spotkania nabrali zaś wody w usta. Do chwili zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej” na nasze pytania o rezultaty rozmów nie odpowiedzieli ani przedstawiciele strony rządowej, ani związkowcy. Nie chcieli o nim rozmawiać także przedstawiciele władz Poczty Polskiej.

Śmierć kliniczna Poczty Polskiej

Poczta jest w fatalnej kondycji finansowej. Jej oficjalnych wyników finansowych za zeszły rok jeszcze nie ogłoszono, jednak w połowie maja Sebastian Mikosz, nowy prezes spółki, stwierdził, że znajduje się ona w stanie śmierci klinicznej.

Strata brutto całej Grupy Poczta Polska to prawie 468 mln zł, a strata samej Poczty Polskiej to 745 mln zł. Sytuację grupy poprawił nieco wchodzący w jej skład Bank Pocztowy. – Pocztę Polską trzeba wymyślić na nowo – stwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową Mikosz.

Zdaniem prezesa Poczty Polskiej ma ona dwa istotne „długi”, które kładą się cieniem na jej bieżącej działalności i na najbliższej przyszłości. Pierwszy to „dług kurierski”: Poczta Polska jest daleko za konkurencją, a próba jej dogonienia wymagałaby wielkich nakładów finansowych, na które – w obecnej sytuacji – firmy raczej nie będzie stać. Konieczna byłaby tu także zmiana priorytetów biznesowych, odejście od logistyki listów.

Drugi jest „dług technologiczny”, jeszcze poważniejszy niż pierwszy. Zdaniem Sebastiana Mikosza Poczta Polska jest skansenem informatycznym.

Czytaj więcej

Poczta Polska. Czy związki zawodowe dobiją spółkę?

– Jesteśmy firmą, która funkcjonuje chyba w oparciu o najstarsze dostępne systemy. Szacujemy, że w tej chwili wyjście z długu technologicznego to jest koszt rzędu 0,5 mld zł. Musimy kupić co najmniej 23 tys. komputerów, zainstalować zupełnie nowe serwery, nowe oprogramowanie. Operujemy na systemach, które mają nawet 20 lat – mówił w rozmowie z PAP prezes Poczty Polskiej. Dodał, że z tego powodu jej pracownikom jest nierzadko wstyd przed klientami.

Zdaniem nowych władz Poczty Polskiej może ją uratować tylko głęboka restrukturyzacja, co jednak wiąże się z poważnymi zwolnieniami. Planom tym sprzeciwiają się związkowcy.

Związki kontra zarząd Poczty Polskiej

Pod koniec zeszłego tygodnia zrzeszony w OPZZ Związek Zawodowy Pracowników Poczty i pocztowa Solidarność wysłały do premiera, marszałków Sejmu i Senatu, posłów i senatorów oraz szefa NIK wspólny list z protestem przeciwko zapowiedzianym przez zarząd Poczty planom restrukturyzacji tej firmy. Ich zdaniem będzie ona oznaczać zwolnienie nawet 10 tys. z przeszło 60 tys. pracowników.

Zapowiedzieli, że nigdy nie zgodzą się na „bezsensowną redukcję zatrudnienia, prowadzącą jedynie do dalszego pogorszenia jakości świadczonych usług i utraty klientów (…), a więc faktyczną likwidację spółki” oraz na „transformację rozumianą wyłącznie jako cięcie kosztów”. Ich zdaniem właściciel „bezprzykładnie i celowo” niszczy przedsiębiorstwo. ZZPP i pocztowa „S” zrzeszają ponad jedną trzecią pracowników tej spółki.

Związkowcy zorganizowali jednodniowy strajk, w czasie którego część pracowników Poczty miała się powstrzymywać od obsługiwania klientów. Strajk nie wypadł imponująco. Według władz spółki wzięło w nim udział jedynie około 10 proc. pracowników.

Od części z nich, ale też od pragnących zachować anonimowość osób zbliżonych do kierownictwa Poczty Polskiej słyszymy, że związki bardziej szkodzą, niż pomagają firmie. Część pracowników upatruje w nich ochrony przed zwolnieniami, dlatego w Poczcie Polskiej powstają coraz to nowe związki. W tej chwili jest ich już blisko 100. A przed zwolnieniami chronionych jest już ponad 700 związkowców.

Poczta Polska. 10 mln zł na pensje

Według informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita”, koszt wynagrodzeń pracowników oddelegowanych do prowadzenia działalności związkowej sięgnął w 2023 r. 10 mln zł i został pokryty przez Pocztę. Na dziś już 106 osób pracujących w tej spółce zajmuje się wyłącznie działalnością związkową.

Przyczyn sporów wewnątrz firmy jest znacznie więcej. Ot, choćby sprawa Orlenu. Nowe władze Poczty wytykają związkowcom, że gdy ten uruchomił Orlen Paczkę, bardzo konkurencyjną wobec biznesu Poczty, w ogóle nie protestowali. Ci mieli tłumaczyć, że w Orlenie też są związki i nie mogą z nimi konkurować.

W piątek w czasie spotkania z wyborcami w Białymstoku rozmowę z nowym prezesem Poczty Polskiej o sytuacji w spółce zapowiedział premier Donald Tusk. – Zmiany są konieczne, inaczej padniecie – przekonywał przy tym jedną z pracownic Poczty Polskiej.

Spotkanie odbyło się w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie z inicjatywy szefowej resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. W zaproszeniu skierowanym przed spotkaniem do związkowców minister Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że jej zdaniem „kluczowe znaczenie” dla powodzenia przemian Poczty będzie miała „partnerska współpraca ze związkami zawodowymi”. Poniedziałkowe rozmowy miały służyć szukaniu porozumienia w sprawie przyszłości Poczty Polskiej pomiędzy jej nowym zarządem a związkowcami.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Strategiczne Spotkania w Świecie Biznesu