Gazprom i dwór Putina
Jedną z głośnych spraw Owczinnikowa w FAS było śledztwo w sprawie zmowy Gazpromu z handlarzem rurami firmą SETP. Młody urzędnik wszedł tu na niebezpieczny grunt. Firma bowiem należy do braci Arkadego i Borysa Rotenbergów - byłych judoków, najbliższych ludzi Putina. Wykryta przez Owczinnikowa zmowa wymuszała na firmach produkujących rury udział w rządowych przetargach wyłącznie za pośrednictwem SETP.
Po ujawnieniu tego procederu przez Owczinnikowa Gazprom i SETP musiały oficjalnie się pokajać, a władze zmienić zasady zamówień publicznych tak, by producenci sami stawali do przetargów. Pod koniec 2014 r Owczinnikow już jako zastępca szefa służby antymonopolowej Rosji zaczął nadzorować zakup broni lądowej i morskiej oraz sprzętu wojskowego. Tu swoimi antykorupcyjnymi działaniami narobił sobie wielu wrogów w rosyjskiej zbrojeniówce i armii, uchodzących za najbardziej skorumpowany sektor rosyjskiej gospodarki.
Znający go bliżej podkreślają nietypowe dla Rosjan cechy jak punktualność, obowiązkowość i bezkompromisowość i odwagę w walce z korupcją. Owczynnikow miał „błyskotliwe pomysły, niebanalne podejście do rozwiązywania problemów, a także umiejętność konsekwentnej i pozbawionej agresji obrony swojego punktu widzenia, bez obawy poniesienia odpowiedzialności za wynik”.
W 2018 r awansował za zastępcę szefa Roskosmosu. Miał wtedy 35 lat i był najmłodszym w Rosji menadżerem tak wysokiego szczebla. O jego chorobie nikt wcześniej nie wspominał, a jak przyznał Rogozin, Owczinnikow miał z nią „walczyć od roku”. Nazwa choroby nigdzie nie padła.
Kosmodrom Wastocznyj czyli kosmiczna korupcja
Kosmodrom Bajkonur, który po rozpadzie ZSRR znalazł się na terytorium Kazachstanu, Rosja dzierżawiła od 1994 r płacąc rocznie ok. 100 mln dol.. Do tego całe kosmiczne lotnisko bardzo już się zestarzało.
Dlatego w 2010 r zapadła w Moskwie decyzja o budowie własnego kosmodromu. Jako miejsce wybrano osadę Uglegorsk w obwodzie amurskim leżącą w widłach dwóch rzek: Zei i Wielkiej Piery. Do 2007 r istniał tam doświadczalny kosmodrom wojskowy Swobodnyj (Wolny).
Powierzchnia nowego kosmicznego lotniska to 700 km kw. (cała działka na 1035 km kw); oprócz kompleksu startowego, klasycznego lotniska, zakładów tlenowo-azotowych i wodorowych na potrzeby pojazdów kosmicznych, powstało tam też 115 km dróg oraz 125 km linii kolejowej oraz miasteczko dla pracowników lądowiska.
Poważnym wyzwaniem dla budowniczych i użytkowników lądowiska od początku był klimat. Zimy ze średnią - 25 st C i lata + 25 st C. Pierwsze przymrozki zaczynają się już we wrześniu, a mróz na dobre zagości w październiku, by ustąpić dopiero w maju.
Budowa ruszyła w 2012 r i od początku obfitowała w skandale korupcyjne, malwersacje publicznych pieniędzy, opóźnienia i naruszenia prawa pracy. Na koniec listopada 2017 r FGUP czyli federalne zakłady budżetowe budujące lądowisko kosmiczne, winne były ponad 2000 pracowników blisko 154 mln rubli (wtedy 9,3 mln zł). Długi przed ludźmi miał m.in. resort obrony.
Sprawa wyszła na jaw w 2015 r w czasie corocznego telewizyjnego spotkania na żywo Putina z obywatelami. Wtedy o sytuację zapytał Putina jeden z robotników zatrudnionych na budowie.
Jej pracownicy, którzy od miesięcy nie dostawali wypłat wypisali na dachach swoich mieszkalnych kontenerów apel do Putina o pomoc (mieli nadzieję, że zobaczy apel, przylatując na budowę). Zrobił się skandal.
Prezydent obiecał osobiście dopilnować, by ludzi dostali swoje pieniądze. W ciągu grudniowego tygodnia 2017 r dług zmalał wprawdzie do 44 mln rubli, ale dalej na wypłaty czekało 1221 robotników.
Prokuratury wszczęły ponad 20 śledztw, a suma strat skarbu państwa oceniana była na ponad 100 mld rubli. To wszystko spowodowało niemal podwojenie kosztów. „Wastocznyj” kosztował ok. 3 mld dol., z czego infrastruktura startowa to koszt ok. 120 mln dol.
Pierwsza rakieta miała wystartować z Wastocznego w kwietniu 2016 r. Na uroczysty pierwszy start przyleciał Putin. Doszło do kolejnego blamażu. Sojuz-2.1a z trzema satelitami nie wystartował, z powodu uszkodzenia automatycznego systemu kierowania lotem. Do dymisji podał się naczelny dyrektor zakładów, które wyprodukowały wadliwy kabel dla kosmodromu Wastocznyj. Fałszywy sygnał z kabla do rakiety nośnej, zatrzymał uroczysty pierwszy start z nowego lądowiska.
Takich nieudanych startów było kilka.
W 2018 r do korporacji przyszedł Owczinnikow. Od tego roku awarie startów stały się dużo rzadsze. Długi wobec ludzi zostały spłacone.