We wtorek Władimir Putin na spotkaniu z rosyjskimi wojskowymi powiedział, że Rosja zawsze szanowała „bojowników i dowódców Grupy Wagnera”. Podkreślił, że Grupę utrzymywało państwo.
Czytaj więcej
Równowartość 5,1 miliarda złotych gotówki wybrali Rosjanie ze swoich kont w jeden dzień - piątek, 23 czerwca, kiedy najemnicy Prigożyna maszerowali na Moskwę. Najszybciej opróżnili swoje konta mieszkańcy Rostowa nad Donem i Woroneża.
Pensje, premie i ubezpieczenie
Od maja 2022 do maja 2023 roku z budżetu Rosji trafiło do tej prywatnej formacji wojskowej 86,262 mld rubli (4,07 mld zł). Pieniądze poszły na pensje i utrzymanie najemników (70,38 mld rubli) i premie motywacyjne (877 mln rubli). Do czego była ta motywacja można się domyśleć: więcej mordów, zniszczeń, gwałtów na cywilach i ataków na ukraińskie wojsko.
Według Putina Jewgienij Prigożyn zarobił w tym okresie 80 mld rubli (3,8 mld zł) na dostarczaniu żywności dla wojska za pośrednictwem Wojentorga (sieć handlowa na potrzeby sił zbrojnych Rosji). „Mam nadzieję, że nikt nic nie ukradł lub ukradł mniej, ale to wszystko będziemy jeszcze sprawdzać” – cytuje Putina gazeta Kommersant.
Ponadto 110,79 mld rubli przeznaczono na płatności z tytułu ubezpieczenia. Putin nie sprecyzował, jakie były „składki ubezpieczeniowe”. Kommersant przypomina, że rosyjski reżim płaci 5 milionów rubli (236 tys. zł) rodzinie, której członek zginął na wojnie.