Bankowi analitycy ostrzegają, że horrendalnie wysokie koszty obsługi zadłużenia zaciąganego za pośrednictwem zarządzanego przez BGK Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych mogą być jedną z przyczyn kryzysu, który spowoduje, iż wydatki na polski „wyścig zbrojeń” – szacowane na 600 mld zł w ciągu dekady – przerosną możliwości finansowe państwa. W efekcie konieczne byłyby cięcia inwestycji modernizacyjnych Sił Zbrojnych.
– Już od miesięcy ostrzegam posłów i przedstawicieli rządu, że mechanizm pozyskiwania pieniędzy na nową broń za pośrednictwem FWSZ jest coraz bardziej niepewny. Konsekwencje, jak łatwo przewidzieć, będą ciosem w plany wzmacniania naszego wojska i bezpieczeństwa – alarmuje poseł Koalicji Obywatelskiej Czesław Mroczek, były wiceszef MON oraz wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
W podobnym tonie wypowiada się prof. Witold Orłowski, ekonomista i główny doradca PWC. Jego zdaniem jesteśmy w przededniu drastycznego pogorszenia, a być może nawet załamania finansów publicznych. Jeśli to nastąpi, nieuniknione będą cięcia wydatków państwa w różnych sektorach. – Dobrze pamiętam, że w czasie ostatnich polskich kryzysów w pierwszej kolejności oszczędności czyniono właśnie w wojsku – wspomina prof. Orłowski. – Tym razem może być podobnie, choć trzeba wierzyć, że w obecnej sytuacji wiele będzie zależało od dojrzałości klasy politycznej – dodaje.
Czytaj więcej
Czy polskie władze panują nad wydatkami zbrojeniowymi? Analitycy do spraw obronnych oraz ekonomiści zaczynają mieć wątpliwości.
Resort: bez korekty
Resort obrony narodowej zdecydowanie zaprzecza, by rząd szykował się do korekty wojskowych inwestycji. – Mariusz Błaszczak, wicepremier i szef MON, nie ma planów cięcia wydatków na obronność. Bo – jak czytamy w odpowiedzi resortu na nasze pytania – „zapewnienie bezpieczeństwa Polsce i jej obywatelom jest podstawowym priorytetem obecnego kierownictwa MON”. Resort zapewnia również, że w „Planie modernizacji technicznej na lata 2021–2035” na nowe uzbrojenie i wyposażenie dla żołnierzy zaplanowano rekordowe środki finansowe. MON podkreśla też, że konsekwentnie modernizuje i wymienia uzbrojenie, a także „nadrabia lata zaniedbań poprzedników”.