Koszykarscy działacze z rozrzewnieniem wspominają pewnie przełom XX i XXI wieku. Dyscyplina ta przeżywała wtedy w naszym kraju swoje pięć minut również pod względem finansowym, ponieważ nie brakowało możnych sponsorów. Dobre czasy szybko jednak minęły. Dawni sponsorzy odeszli, a znajdowanie nowych szło bardzo opornie. Kluby znalazły się na krawędzi upadku. Historia ta pewnie nie miałaby „happy endu”, gdyby pomocnej dłoni nie wyciągnęły wtedy samorządy.
Jest kasa, są sukcesy
Według danych zebranych przez „Rzeczpospolitą” kluby występujące w męskiej Energa Basket Lidze i kobiecej Energa Basket Lidze Kobiet w 2021 r. otrzymały od władz lokalnych prawie 49 milionów złotych. Basket w Polsce nadal co prawda nie może pod tym względem konkurować z piłką nożną, ale już z siatkarzami jak najbardziej. A przecież to siatkarze mogą się pochwalić znacznie większymi sukcesami.
Czytaj więcej
Promocja miasta i regionu, pomoc w nawiązaniu rywalizacji z najlepszymi w kraju, ale często też po prostu zapewnienie klubom bytu. Rola samorządów w finansowaniu polskiego sportu jest nie do przecenienia.
Jednak klub klubowi oraz samorząd samorządowi nierówny. Nie wszędzie bowiem miejscy radni patrzyli i patrzą na koszykówkę przychylnym okiem. Koszykarki Wisły Kraków kiedyś były potęgą i seryjnie zdobywały mistrzostwo Polski, obecnie, po wycofaniu się firmy CanPack, występują tylko na zapleczu elity. Inaczej postąpiły władze Polkowic. Gdy Dariusz Miłek, właściciel firmy CCC, wycofał się ze sponsorowania sportu, samorząd nie dopuścił do upadku koszykarskiego klubu. Władze niewielkiego miasta na Dolnym Śląsku na koszykarski zespół wydały w 2021 r. prawie 4,1 mln zł, o 1,4 mln więcej niż rok wcześniej. – Kobieca koszykówka to bardzo widowiskowy sport, który przynosi niesamowite emocje i radość polkowickim kibicom, tym bardziej że ta dyscyplina sportu przynosi nam niesamowite sukcesy. Mam na myśli takie trofea, jak kilkukrotne mistrzostwo Polski czy kilkukrotny Puchar Polski. Za tymi sukcesami idzie także sport dzieci i młodzieży, który także staramy się wspierać – mówi Roman Tomczak, rzecznik prasowy polkowickiego magistratu.