77 proc. polskich firm odnotowało w 2021 r. atak typu ransomware, czyli polegający na szyfrowaniu danych i żądaniu za nie okupu. Rok do roku odsetek takich okupów wzrósł blisko pięciokrotnie. Złośliwe oprogramowanie jest dziś uznawane za największe cyberzagrożenie dla biznesu - wynika z najnowszego badania opracowanego przez CogniClick na zlecenie Iron Mountain.
Celem ataków padają nie tylko duże globalne korporacje. Ich liczba rośnie lawinowo również w Polsce.
Czytaj więcej
Inwazję w Ukrainie do cyberataków na członków NATO wykorzystują nie tylko hakerzy z Rosji, ale również grupy z Chin oraz zwykli internetowi przestępcy.
- 91 proc. firm obawia się oprogramowania ransomware. Ten wzrost świadomości jest spowodowany przede wszystkim zwiększoną częstotliwością ataków i ich niepokojącą skutecznością. Szacuje się, że blisko 8 na 10 incydentów prowadzi do zaszyfrowania danych firmowych - komentuje Dominik Wcibisz, ekspert Iron Mountain.
Wymuszany przez hakerów okup w Polsce wynosi średnio kilkaset tysięcy złotych. To tylko część strat związanych z atakiem. Do tego dochodzi ryzyko prawne związane np. z wyciekiem danych czy koszty wstrzymania działalności i produkcji. Ucierpieć może też reputacja firmy oraz zaufanie klientów i kontrahentów.