Firmy chętniej pożyczają w bankach

Kredyty korporacyjne rosną tak dynamicznie, że stały się obecnie główną siłą napędową wzrostu bankowego biznesu.

Publikacja: 14.10.2022 03:00

Firmy chętniej pożyczają w bankach

Foto: Adobe Stock

Łączna wartość udzielonych kredytów wyniosła na koniec sierpnia ok. 1,22 bln zł, co oznacza wzrost miesiąc do miesiąca o 1,2 proc. i o niemal 4,5 proc. rok do roku – wynika z ostatnich danych NBP. Ale co interesujące, o ile klienci detaliczni coraz mniej chętnie sięgają po bankowe pożyczki (i widać spadek wartości kredytów w tej grupie, głównie przez spadek hipotek), o tyle korporacje zwiększają finansowanie dłużne.

I tak wartość kredytów korporacyjnych w sierpniu wzrosła o 3,8 proc. m./m. i aż 18,5 proc. r./r. (do 444 mld zł), co jest roczną dynamiką nienotowaną od marca 2012 roku.

Szczególnie wysoką dynamikę widać po stronie kredytów operacyjnych (wzrost r./r. o ok. 55 proc. w przypadku dużych przedsiębiorstw i ok. 20 proc. w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw). Dynamicznie rośnie też wartość finansowania dla inwestycji (odpowiednio 11 i 4,5 proc.), co może być nieco zaskakujące w obliczu nadchodzącego spowolnienia.

– Jeśli chodzi o rosnący kredyt obrotowy i wykorzystanie linii kredytowych, to ma to bezpośredni związek z obecną sytuacją – ocenia Kamil Stolarski, analityk Biura Maklerskiego Santander Bank Polska. – Przerwane łańcuchy dostaw i wysokie oczekiwania inflacyjne zachęcają firmy do zwiększania zapasów, a wzrost cen zwiększa wartość potrzebnego kapitału obrotowego – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Ruszyła rozprawa TSUE. ZBP: darmowy kredyt to bezpodstawne wzbogacenie się

Do tego można też dodać fakt, że choć oprocentowanie kredytów korporacyjnych wzrosło w efekcie podwyżek stóp procentowych, to wciąż jest niższe niż inflacja.

– Uważamy, że obecny „wystrzał” kredytów bieżących związany jest z przygotowaniem sektora przedsiębiorstw do radzenia sobie z uporczywą inflacją w kolejnych kwartałach – zauważa też Michał Konarski, analityk Domu Maklerskiego mBanku.

Co dalej? – Raczej należy spodziewać się dalszego wzrostu, ale z mniejszą dynamiką – mówi Stolarski. Spowolnienie gospodarcze i ograniczenie popytu konsumpcyjnego z jednej strony może wystudzić aktywność przedsiębiorstw. Z drugiej jednak strony wciąż w środowisku dwucyfrowej inflacji zapotrzebowanie na kapitał obrotowy powinno się zwiększać.

Także zdaniem Michała Konarskiego w kolejnych miesiącach dynamika kredytów korporacyjnych spowolni, choć przewiduje on, że w całym roku będzie ona na solidnym plusie i można spodziewać się wzrostu o 13 proc.

– W 2022 r. Polska przeżywa boom na kredyty korporacyjne. Jeśli chodzi o przyszły rok, to będzie on dosyć trudny – podkreśla Konarski. – Będziemy mieć do czynienia z dużym pogorszeniem koniunktury gospodarczej. Ale głównym motywem inwestycyjnym staje się zielona transformacja, która musi przyspieszyć w reakcji na kryzys energetyczny. I to ona będzie napędzać wolumeny kredytów korporacyjnych czy nawet kredytów bankowych ogółem – podkreśla.

Warto tu dodać, że „Fit for 55” zakłada zwiększenie udziału OZE do ok. 50 proc. już w 2030 roku oraz do co najmniej 70 proc. w perspektywie 2050 roku. Dla Polski to gigantyczne wyzwanie, które dotknie praktycznie wszystkich segmentów rynku – od instytucjonalnego (obszar energetyki, transportu i logistyki oraz przemysłu) przez publiczny (obszar sieci transportowej, infrastruktury, miasta) po klienta detalicznego (obszar termomodernizacji, pomp ciepła czy fotowoltaiki). Potrzeby związane z zieloną transformację szacowane są na 300–350 mld euro do 2030 roku, z czego luka finansowania przypadającego na sektor bankowy wynosi 250–300 mld euro.

Czytaj więcej

Czy spadkobierca Getin Noble Banku ma szanse na rynkowy sukces

Sami bankowcy już od pewnego czasu w swoich raportach podkreślają znaczenie rosnącego portfela kredytów korporacyjnych, co w pewnym zakresie pozwala na rekompensowanie spadku popytu i sprzedaży kredytów hipotecznych dla gospodarstw domowych. I w sytuacji wysokich stóp procentowych, gdy trudno spodziewać się wzrostu zainteresowania hipotekami, upatrują w tym szans na rozwój bankowego biznesu.

Ciekawe, że zupełnie inaczej kształtują się trendy, jeśli chodzi o kredyty dla mikroprzedsiębiorców (które nie są ujmowane w statystykach kredytów korporacyjnych). Według danych Biura Informacji Kredytowej w tym segmencie do kilku miesięcy widać wyraźne spadki, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż produktów inwestycyjnych, jak i obrotowych. W sierpniu liczba udzielonych pożyczek inwestycyjnych dla mikrofirm spadła rok do roku o 43 proc., a obrotowych o 22 proc.

Łączna wartość udzielonych kredytów wyniosła na koniec sierpnia ok. 1,22 bln zł, co oznacza wzrost miesiąc do miesiąca o 1,2 proc. i o niemal 4,5 proc. rok do roku – wynika z ostatnich danych NBP. Ale co interesujące, o ile klienci detaliczni coraz mniej chętnie sięgają po bankowe pożyczki (i widać spadek wartości kredytów w tej grupie, głównie przez spadek hipotek), o tyle korporacje zwiększają finansowanie dłużne.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
Polska Moc Biznesu: w centrum uwagi tematy społeczne i bezpieczeństwo
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii