Borsuki zapowiadają rewolucję w armii. HSW przekaże je szybciej

Wcześniej niż planowano armia dostanie od HSW cztery przedseryjne bojowe wozy piechoty. Skonstruowane w kraju borsuki zapowiadają w armii rewolucję.

Publikacja: 01.05.2022 21:00

Najnowszy BWP ze Stalowej Woli to broń epoki cyfrowej

Najnowszy BWP ze Stalowej Woli to broń epoki cyfrowej

Foto: HSW

Pojazdy z HSW to broń epoki cyfrowej, wykorzystująca bezzałogową wieżę bojową i zaawansowane systemy walki. Najnowsze BWP trafią w ramach tzw. eksploatacji nadzorowanej bezpośrednio na poligony. Żołnierze mają sprawdzić ich możliwości bojowe, a dowódcy zbiorą doświadczenia do stworzenia taktyki wykorzystania broni najnowszej generacji. Decyzję MON o zapaleniu zielonego światła dla produkcji pilotażowej partii uzbrojonych, ale wciąż jeszcze testowanych, borsuków przyspieszyła bez wątpienia wojna w Ukrainie.

Bojowe wozy piechoty polskiej konstrukcji, są niecierpliwie oczekiwane w wojskach pancernych i zmechanizowanych, bo powinny pilnie zastąpić archaiczne, 60-letnie BWP-1 rosyjskiej konstrukcji.

Technologia i taktyka

Nie jest tajemnicą, że PGZ, Hucie Stalowa Wola i innym firmom zaangażowanym w budowę pierwszego polskiego bojowego wozu piechoty zależy na potwierdzeniu możliwości bojowych BWP Borsuk w środowisku najbardziej zbliżonym do realnego pola walki. – Tylko w poligonowych warunkach można docenić zupełnie nowe możliwości broni, która oznacza generacyjny przełom w wyposażeniu wojsk zmechanizowanych – twierdzi ekspert i konsultant wojskowy HSW.

Ale na zwrotną informację o tym, jak sprzęt radzi sobie na pasie taktycznym, współdziałając z czołgami i transporterami w szyku bojowym, czekają też konstruktorzy, inżynierowie i programiści pokładowych komputerów borsuka. Bojowe sprawdzenie sprzętu ma dostarczyć cennych informacji także dowódcom i sztabowcom. Nowe zdolności BWP z HSW wpłyną na pewno na korektę taktyki użycia nowoczesnego sprzętu. Prezes PGZ Sebastian Chwałek w wypowiedziach dla prasy studzi nadmierne oczekiwania. – Borsuk nadal zalicza końcowe próby przewidziane dla sprzętu, który jest wynikiem pracy badawczo-rozwojowej. Jest szansa, że w przyszłym roku mogłaby ruszyć seryjna produkcja pojazdu – mówi.

Nowe doświadczenia

Jerzy Reszczyński, ekspert militarny, nie ma wątpliwości, że wprowadzenie nowych BWP przystosowanych do wykorzystywania danych taktycznych z sieci wymusi zmiany w zasadach walki pododdziałów zmechanizowanych. – Na zmianę taktyki mają wpływ wszelkie nowe doświadczenia, na przykład te najświeższe, z użycia wozów bojowych w czasie wojny w Ukrainie – mówi ekspert.

Reszczyński zauważa, że całe lata świetlne dzielą nowy pojazd, a zwłaszcza jego zautomatyzowane, przeniesione w epokę cyfrową systemy obserwacji, uzbrojenia i komunikacji, od eksploatowanych wciąż w armii „bewupów” rosyjskiej konstrukcji. – Przyszłym załogom nowych bojowych maszyn z pewnością bardziej przydadzą się umiejętności wyniesione z gier komputerowych niż nawyki utrwalane w starych transporterach pamiętających Układ Warszawski – mówi analityk.

Niemal połowę wartości Borsuka (szacowaną na kilkadziesiąt mln zł od sztuki) będzie stanowiła w pełni zautomatyzowana bezzałogowa wieża bojowa z 30-mm licencyjną armatą Bushmaster II i karabinem maszynowym kal. 7,62 UKM-2000 C (z Zakładów Mechanicznych Tarnów). Wieża, wyposażona w obserwacyjne głowice optoelektroniczne, sensory i podwójną wyrzutnię kierowanych pocisków przeciwpancernych Spike, jest owocem współpracy konstruktorów z HSW oraz inżynierów i informatyków z największej polskiej prywatnej firmy zbrojeniowej Grupa WB. Piotr Wojciechowski, prezes tej spółki, nie ma wątpliwości: operatorzy cyfrowych rozwiązań zastosowanych w bezzałogowej wieży znajdą się w nowej epoce. – Systemy kierowania ogniem, transmisji danych, zarządzania walką sterowane z jednego stanowiska, to skok w przyszłość i prawdziwa rewolucja – zachwala.

Pojazdy z HSW to broń epoki cyfrowej, wykorzystująca bezzałogową wieżę bojową i zaawansowane systemy walki. Najnowsze BWP trafią w ramach tzw. eksploatacji nadzorowanej bezpośrednio na poligony. Żołnierze mają sprawdzić ich możliwości bojowe, a dowódcy zbiorą doświadczenia do stworzenia taktyki wykorzystania broni najnowszej generacji. Decyzję MON o zapaleniu zielonego światła dla produkcji pilotażowej partii uzbrojonych, ale wciąż jeszcze testowanych, borsuków przyspieszyła bez wątpienia wojna w Ukrainie.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Polska Moc Biznesu: w centrum uwagi tematy społeczne i bezpieczeństwo
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii