Począwszy od sezonu jesień/zima 22 z oferty Grupy Armani znikną produkty z wełny angorskiej popularnie zwanej angorą. Dotyczy to marek Giorgio Armani, Emporio Armani i Armani Jeans. O rezygnacji z tego surowca Grupa poinformowała 1 grudnia w komunikacie, w którym przekazała, że angora została dodana do listy wykluczonych materiałów w ramach polityki „bez futra”.
- Z przyjemnością ogłaszam wycofanie wełny angorskiej ze wszystkich kolekcji Grupy Armani, co jest dowodem naszego namacalnego zaangażowania w monitorowanie naszej produkcji pod kątem ochrony środowiska naturalnego. Zawsze wierzyłem w innowacyjność i badania nad nowymi materiałami oraz innowacyjne metody przetwarzania tradycyjnych surowców – powiedział w komunikacie Giorgio Armani, dyrektor generalny, cytowany przez serwis Drapers.
Grupa Armani od 2016 roku realizuje eliminowanie futer zwierzęcych ze wszystkich swoich produktów. W owym roku zawarła dla tego celu porozumienie z Fur Free Alliance. Eliminacja angory z oferty Grupy to kolejny krok w rezygnacji z futer, wełnę angorską najwyższej jakości uzyskuje się bowiem w sposób, który powoduje cierpienia u zwierząt.
Z futer rezygnują też kolejne domy mody. Kering, do którego należą Gucci, Balenciaga czy Yves Saint Laurent potwierdził ostatnio, że od sezonu jesień/zima 22 nie będzie już korzystał w swoich produktach z futer zwierzęcych. Przy tym ostatnimi markami domu Kering, które jeszcze wykorzystują futra są Yves Saint Laurent i Brioni, a np. Gucci nie używa futer już od 2017.
Czytaj więcej
Organizacja PETA zaapelowała do LVMH, właściciela m.in. marki Louis Vuitton, o rezygnację z okrucieństwa wobec zwierząt i zakończenie produkcji ubrań z wykorzystaniem futer i egzotycznych skór. Dlaczego? Bo może – jest akcjonariuszem LVMH.