Muzyka ucichła dla Davida Solomona, szefa banku inwestycyjnego Goldman Sachs, który od dawna łączył pełną sukcesów karierę w bankowości z karierą DJ-a. Jednak rosnąca liczba negatywnych komentarzy w mediach skłoniła zarząd Goldman Sachs do wywarcia presji na CEO i skłonienia go do zajęcia się zamiast parkietem tanecznym wyłącznie giełdowym.
Kontrowersje wokół dyrektora DJ-a
"Financial Times" ustalił, że decyzja Solomona o porzuceniu roli DJ-a była podyktowana zarówno krytyką jego występów przez media (szczególnie w zestawieniu z problemami finansowymi banku), też naciskiem zarządu, któremu już w 2019 r. bardzo nie spodobał się występ dyrektora generalnego na jednym z festiwali, utożsamianym przez członków zarządu z kulturą narkotykową.
Kontrowersje wzbudził też występ Solomona na imprezie charytatywnej Safe&Sound w lipcu 2020 r. podczas obowiązywania pandemicznych obostrzeń. Impreza była w ogniu krytyki za rażące naruszenia zasad bezpieczeństwa sanitarnego.
Czytaj więcej
Nowa prezes Citigroup Jane Fraser przystępuje do największej od 20 lat reorganizacji dotyczącej kadry kierowniczej i personelu. Nie wiadomo jeszcze, ile ludzi straci pracę. Citi zatrudnia teraz 240 tys. ludzi.
Warto spostrzec, że zarabiający w Goldman Sach 25 mln dolarów rocznie David Solomon wpływy ze swojej działalności muzycznej przekazuje w całości na kampanię podnoszącą świadomość ws. epidemii opioidów w USA.