Sierpień 2023 r. był, od czasu niewypłacalności 1998 r., piątym sierpniem w ciągu ostatnich 26 lat pod względem wielkości spadku wartości rubla do dolara. Jak policzyła gazeta "RBK" - 26 lat temu rubel stracił 58,4 proc. do dolara, w 2018 r. było to 8,08 proc., w 2008 r. (globalny kryzys) - 5,16 proc., w 2019 r. - 4,97 proc.
W tegorocznym sierpniu rubel potaniał o 4,83 proc., pomimo, że w połowie miesiąca na nadzwyczajnym posiedzeniu Bank Rosji skokowo podniósł bazową stopę procentową do 12 proc. To jednak nie powstrzymało spadku kursu. Rosyjscy analitycy od razu twierdzili, że 12 proc. to za mało.
Czytaj więcej
Argentyńskie peso, rosyjski rubel i turecka lira to najsłabsze waluty tego roku. Pod względem tempa spadku wartości rubel wyprzedził nawet turecką lirę, a jego kurs waha się najsilniej. Do dolara rubel stracił 57 proc. wartości, a do euro 73 procent.
Brakuje twardych walut w Rosji
Pierwszego dnia września rubel kontynuował spadek, podobnie jak moskiewska giełda. Na początku handlu, dolar w rozliczeniu na „jutro” podrożał o 5 kopiejek, do 96,07 rubli, chiński juan – zyskał 5 kopiejek i kosztował 13,22 rubli, a euro podrożało o 25 kopiejek do 104,33 rubli.
„Dziś rano rubel na moskiewskiej giełdzie traci w granicach 0,5 proc. w stosunku do dolara, euro i chińskiego juana. Dzień wcześniej rosyjska waluta była w stanie wycofać się z minimów od połowy sierpnia, ale w piątek znów jest spadek wartości, szczególnie w stosunku do chińskiego juana” – mówi Elena Kożuchowa z Veles Capital.