Wyniki banków notowanych na giełdzie w pierwszych miesiącach bieżącego roku okazały się znacząco powyżej oczekiwań rynkowych, a aż sześć z nich pochwaliło się rekordowo wysokim zarobkiem.
Banki rekordziści to Pekao, Santander BP, ING Bank Śląski, Bank Handlowy, BNP Paribas i Alior Bank. Blisko swojego szczytu był też BOŚ Bank czy Bank Millennium. Tylko mBank, który zawiązał duże rezerwy na kredyty frankowe, wypadł dosyć blado na tle konkurencji.
Zarobek na odsetkach
Wśród liderów rynku swoich wyników za I kw. 2023 r. nie przedstawił jeszcze PKO BP. Wedle średniej prognozy analityków (w ankiecie „Parkietu” i „Rzeczpospolitej”) zysk netto może wynieść 1,36 mld zł, co nie byłoby rekordem, ale z oceną trzeba poczekać na publikację raportu.
Skąd tak wysokie zyski? – Niewątpliwie okoliczności sprzyjają bankom – ocenia Michał Sobolewski, analityk Domu Maklerskiego BOŚ Banku. – Obecnie działają one w środowisku wysokich stóp procentowych przy wciąż niskim koszcie ryzyka kredytowego – wyjaśnia. I braku obciążeń regulacyjnych, takich jak np. wakacje kredytowe, które mocno uderzyły w wyniki w drugiej połowie 2022 r.