Norwegia zawiesiła stosowanie szczepionki AstraZeneca w pierwszej połowie marca po tym, jak u niewielkiej grupy młodych osób po szczepieniu wystąpiły m.in. zakrzepy krwi.
Czytaj także:
Za szczepionki Pfizera UE zapłaci więcej niż do tej pory
Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) apelował w kwietniu o całkowitą rezygnację z AstraZeneki, zaś w maju odradzał stosowanie preparatu Johnson&Johnson, który nie jest w Norwegii wykorzystywany. W sprawie obu szczepionek rząd zwrócił się o radę do komisji ekspertów.
Komisja zaleciła wykluczeniu obu szczepionek z programu szczepień przeciw COVID-19. Eksperci zaznaczyli, że w Norwegii osiem przypadków zakrzepicy powiązano z preparatem AstraZeneca, a cztery osoby zmarły.
Zdaniem ekspertów, należy "utrzymać zaufanie do krajowego programu szczepień, aby można było osiągnąć odporność populacyjną w wielu potencjalnych cyklach szczepień w nadchodzących latach".