Lokalne władze poinformowały, że kwarantanną objęto 400 pacjentów, lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników szpitala do czasu ustalenia, którzy z nich mieli kontakt ze zmarłym na COVID-19 pacjentem szpitala.
53-letni pacjent był dopiero trzecią osobą, która zmarła na Fidżi (kraj zamieszkuje ok. milion osób) po zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2.
Władze Fidżi obawiają się jednak, że szpital może zmienić się w ognisko koronawirusa SARS-CoV-2.
Zakażenia wykryto jak dotąd u dwójki pracujących w szpitalu lekarzy.
Szpital w Lautoce został zamknięty, a wszystkie zaplanowane tam zabiegi i wizyty lekarskie zostały przeniesione do innych placówek.