"Podpisałem oświadczenie wraz z prezydentami Rosji i Azerbejdżanu" - napisał w mediach społecznościowych premier Armenii. Przekazał, że działania wojenne mają zostać zakończone o północy czasu moskiewskiego.
Czytaj także: Azerbejdżan omyłkowo zestrzelił rosyjski śmigłowiec. Oferuje rekompensatę
Nikol Paszynian oświadczył, że tekst dokumentu jest "bolesny" dla niego i dla narodu. Dodał, że decyzję o złożeniu podpisu podjął w wyniku dogłębnej analizy sytuacji oraz w przekonaniu, że to obecnie najlepsze możliwe rozwiązanie. "To nie jest zwycięstwo" - przyznał.
Informację o porozumieniu potwierdziły strona rosyjska i azerska.
Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował, że kontyngent sił pokojowych Federacji Rosyjskiej zostanie rozmieszczony na linii frontu w Górskim Karabachu oraz wzdłuż korytarza łączącego ten region z Armenią.