Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i integralną część Państwa Środka. Pekin w poniedziałek oświadczył, że żadna linia dzieląca Cieśninę Tajwańską nie istnieje. Chiny nigdy nie wyrzekły się prawa do użycia siły w celu odzyskania kontroli nad Tajwanem.
W ostatnim czasie relacje między Chinami a Tajwanem są bardzo napięte. Aktywność chińskiej armii w pobliżu Tajwanu rośnie, w piątek Chiny rozpoczęły drugie w ciągu miesiąca ćwiczenia wojskowe w pobliżu wyspy.
W czasie wizyty w bazie sił powietrznych na archipelagu Penghu prezydent Tsai powiedziała pilotom, że jest świadoma ich "bohaterskich działań" w czasie przechwytywania chińskich samolotów.
- Pokładam w was wielkie zaufanie. Jako żołnierze Republiki Chińskiej (tak formalnie nazywa się rządzone przez nią państwo w odróżnieniu od Chińskiej Republiki Ludowej - red.), jak możemy pozwolić wrogom znajdować się w naszej przestrzeni powietrznej? - pytała.