Spadek był zdecydowanie większy niż podczas światowego kryzysu finansowego w latach 2008-9, był też największy od czasu wyliczania takich danych kwartalnych w tym kraju od 1970 r. — podał urząd statystyczny. Ostatecznie jest nieco mniejszy od wstępnej prognozy Destatisu minus 10,1 proc. ogłoszonej w lipcu — pisze Reuter.
Wydatki na konsumpcję gospodarstw domowych zmalały o 10,9 proc., nakłady kapitałowe firm o 19,6 proc., a eksport o 20,3 proc. Działalność sektora budowlanego, zwykle zapewniającego wzrost gospodarczy, była mniejsza o 4,2 proc. Jedynym pozytywnym sygnałem było zwiększenie o 1,5 proc. wydatków przez państwo na rządowe programy wspierania gospodarki w wychodzeniu z pandemii.
Parlament zawiesił w tym roku ograniczenia w zadłużaniu się sektora publicznego, aby pozwolić rządowi na finansowanie działań antykryzysowych do nowego rekordowego poziomu zadłużenia 217,8 mld euro. Zasadnicza zmiana polityki fiskalnej po latach zrównoważonych budżetów oznacza, że po 6 miesiącach Niemcy zanotowały deficyt budżetowy 51,6 mld euro — podał urząd statystyczny w odrębnym komunikacie. To oznacza 3,2 proc. PKB zgodnie z kryteriami z Maastricht.