Obama o wyborach w USA: Stawką jest nasza demokracja

- Donald Trump nie dorósł do roli (prezydenta) ponieważ nie mógł - mówił trzeciego dnia Krajowej Konwencji Partii Demokratycznej były prezydent USA Barack Obama. 19 sierpnia, drugiego dnia Konwencji, Joe Biden otrzymał nominację prezydencką i od tego dnia formalnie jest kandydatem na prezydenta Partii Demokratycznej.

Aktualizacja: 20.08.2020 06:06 Publikacja: 20.08.2020 04:54

Obama o wyborach w USA: Stawką jest nasza demokracja

Foto: AFP

arb

Obama w swoim wystąpieniu nazwał Bidena, wiceprezydenta w swojej administracji, "bratem" i wezwał wyborców do "wzięcia odpowiedzialności obywatelskiej za to, że podstawy demokracji w USA przetrwają".

- Taka jest obecnie stawka: Nasza demokracja - mówił Obama, łącząc się z uczestnikami wirtualnej Konwencji z Muzeum Amerykańskiej Rewolucji w Filadelfii.

Obama oskarżył swojego następcę o "traktowanie prezydentury jak reality show", którego celem jest "zwrócenie na siebie uwagi, której (Trump) pragnie".

Były prezydent przekonywał, że Biden i wybrana przez niego na kandydatkę na wiceprezydenta Kamala Harris mogą "wyprowadzić kraj z mrocznych czasów", ale - jak dodał - sam ich wybór nie wystarczy.

- Żaden Amerykanin nie jest w stanie sam naprawić kraju, nawet prezydent - stwierdził Obama nawiązując do słów prezydenta Donalda Trumpa z Konwencji Partii Republikańskiej z 2016 roku w czasie której Trump mówił, że "sam może naprawić kraj".

- Demokracja nigdy nie była transakcją: ty oddajesz mi swój głos, ja sprawiam, że wszystko staje się lepsze. (Demokracja) wymaga aktywnego i poinformowanego obywatelstwa - dodał.

Mówiąc o Bidenie Obama stwierdził, że wybierając go na wiceprezydenta nie wiedział, że "znajdzie w nim brata". - To, co podziwiałem u Bidena to jego odporność, zrodzona z wielu zmagań i jego empatia (...). Joe to człowiek, który traktuje każdą napotkaną osobę z należnym jej szacunkiem i godnością, żyjąc zgodnie z maksymą, którą przekazali mu rodzice: "Nikt nie jest lepszy od ciebie, Joe, ale ty nie jesteś lepszy od nikogo".

- Ta empatia, ta przyzwoitość, wiara w to, że każdy się liczy - taki jest Joe - dodał Obama.

Były prezydent USA stwierdził też, że Biden - jako wiceprezydent - uczynił go lepszym prezydentem.

Obama w swoim wystąpieniu nazwał Bidena, wiceprezydenta w swojej administracji, "bratem" i wezwał wyborców do "wzięcia odpowiedzialności obywatelskiej za to, że podstawy demokracji w USA przetrwają".

- Taka jest obecnie stawka: Nasza demokracja - mówił Obama, łącząc się z uczestnikami wirtualnej Konwencji z Muzeum Amerykańskiej Rewolucji w Filadelfii.

Pozostało 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1003
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999