Porwany przez mężczyznę autobus, w którym ma być około 20 pasażerów, stoi w centrum Łucka na placu Teatralnym, ma wybite okna, widać ślady kul.
Porywacz grozi pasażerom użyciem broni - jest uzbrojony w pistolet maszynowy, twierdzi, że ma przy sobie ładunek wybuchowy.
Według świadków mężczyzna miał oddać strzały w kierunku policjantów.
Centrum miasta zostało zablokowane, na miejscu są policyjni negocjatorzy.
Polski konsulat w Łucku ostrzega Polaków przed zbliżaniem się do centrum miasta i apeluje o zachowanie ostrożności.