Kim Dzong Un zniknął. Podobno medytuje

„Marszałek udał się na głęboką medytację” – nieco dziwnie wytłumaczyła komunistyczna agencja prasowa KCNA co się stało z Kim Dzong Unem.

Publikacja: 23.04.2020 12:45

Kim Dzong Un zniknął. Podobno medytuje

Foto: AFP

Nie wiadomo nad czym i gdzie medytuje przywódca Korei Północnej. Ostatni raz widziany go publicznie 11 kwietnia, w czasie telewizyjnej transmisji spotkania notabli rządzącej partii komunistycznej. Następnego dnia nie pojawił się na ćwiczeniach swojej armii, która wystrzeliwała kierowane pociski rakietowe na wschodnim wybrzeżu kraju.

36-letni Kim Dzong Un zawsze obserwował odpalanie rakiet, jego nieobecność była pierwszą od czasu objęcia władzy w 2011 roku.

Zachodni eksperci podnieśli jednak alarm dopiero 15 kwietnia, gdy Kim nie przyszedł na obchody oficjalnego święta północnokoreańskiego Dnia Słońca, czyli rocznicy urodzin założyciela rządzącej dynastii Kim Ir Sena.

Oficjalnie w Pjongjangu nikt nie komentuje jednak jego nieobecności, ani nawet nie zwraca na nią uwagi.

W sąsiedniej Korei Południowej wydanie „Daily NK” tworzone przez uciekinierów z komunistycznej Północy poinformowało, że już 12 kwietnia Kim Dzong Un wyjechał ze stolicy do elitarnego szpitala Hyangsan, gdzie przeszedł „zabieg operacyjny sercowo-naczyniowy”. Operacja jednak miała pójść źle i Kim znajduje się w krytycznym stanie. Nieoficjalnie i anonimowo potwierdzili to urzędnicy w Waszyngtonie.

Ale oficjalnie i USA, i Korea Południowa zaprzeczają temu. Natomiast w Rosji wiceprzewodniczący parlamentarnego komitetu spraw zagranicznych Aleksiej Czepa powiedział, że w Korei „pewnie podejmowane są kroki, by uchronić lidera od epidemii koronawirusa”. – Dzieje się tak w wielu innych krajach – dodał. Ale jedynym znanym takim państwem jest Rosja, gdzie prezydent Putin wyjechał ze stolicy i przebywa w jednej ze swych podmiejskich rezydencji. Po Moskwie krążą uporczywe plotki, że Putin przesiaduje zamknięty w bunkrze na terenie posiadłości w Nowo Ogariewo.

 

Nie wiadomo nad czym i gdzie medytuje przywódca Korei Północnej. Ostatni raz widziany go publicznie 11 kwietnia, w czasie telewizyjnej transmisji spotkania notabli rządzącej partii komunistycznej. Następnego dnia nie pojawił się na ćwiczeniach swojej armii, która wystrzeliwała kierowane pociski rakietowe na wschodnim wybrzeżu kraju.

36-letni Kim Dzong Un zawsze obserwował odpalanie rakiet, jego nieobecność była pierwszą od czasu objęcia władzy w 2011 roku.

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?