Iran jest krajem, w którym koronawirus zbiera najbardziej śmiertelne żniwo, nie licząc Chin, centrum epidemii. W Iranie potwierdzono dotąd 8 zgonów spowodowanych wirusem COVID-19, przy oficjalnie 43 przypadkach zarażeń. Tak wysoki współczynnik powoduje jednak, że eksperci zastanawiają się, czy irańskie władze przekazują pełne informacje na temat rozprzestrzeniania się choroby. Podejrzewają, że przypadków infekcji może być znacznie więcej.
W reakcji na raptowny wzrost liczby zachorowań i zgonów, w niedzielę o zamknięciu granicy z Iranem poinformowały kolejno Turcja (wstrzymano także loty między obydwoma krajami), a na wschodzie Afganistan i Turkmenistan. Już wcześniej na podobny krok zdecydował się Pakistan.
Z kolei władze Iraku przedłużyły zakaz przylotów z Iranu, za wyjątkiem obywateli irackich. Oprócz tego Iran ma stosunkowo krótki odcinek granicy jeszcze tylko z Armenią i Azerbejdżanem, na północy kraju. Po 17.00 polskiego czasu lokalne media poinformowały jednak, że na zamknięcie granic zdecydował się także Erywań.