Putin gościł w środę w swoim rodzinnym Sankt Petersburgu, gdzie odwiedzał m.in. miejscowy cmentarz, gdzie złożył wieniec na grobie Anatolija Sobczaka - byłego mera miasta, który w okresie sprawowania tej funkcji blisko współpracował z Putinem, wówczas swoim zastępcą. Tam podeszli do niego przechodnie, którzy filmowali go przy pomocy telefonów komórkowych.
W pewnym momencie przez tłumek ludzi, stojących przy barierce, przepchnęła się kobieta w kurtce z kapturem na głowie i natychmiast zapytała prezydenta Rosji: „Proszę, powiedz mi, czy to możliwe, by wyżyć za 10 800 rubli?”.
Kwota, o którą pytała Rosjanka, to równowartość około 670 zł.
- Myślę, że to bardzo trudne - odpowiedział cicho Putin. Sytuację można zobaczyć w materiałach wideo, opublikowanych przez rosyjskie media.