Jednocześnie - jak zauważa Reuters - spadła liczba nowych zachorowań wywołanych wirusem: w ciągu ostatnich 24 godzin wyniosła ona 2478 w porównaniu do 3062 dobę wcześniej. Łączna liczba chorych w Chinach kontynentalnych wynosi obecnie 42638 - jak wynika z danych chińskiej Komisji Zdrowia Publicznego.
To drugi przypadek, w ciągu ostatnich dwóch tygodni, gdy liczba zachorowań zmniejszyła się w porównaniu do poprzedniej doby. WHO ostrzega jednak, że rozprzestrzenianie się wirusa poza Chinami może być "iskrą, która wywoła pożar" i podkreśla, że ludzkość nie może pozwolić, by epidemia wymknęła się spod kontroli.
Jak dotąd poza Chinami kontynentalnym doszło do nieco ponad 300 zachorowań spowodowanych koronawirusem 2019-nCoV. Zanotowano dwa przypadki śmiertelne - na Filipinach i w Hongkongu.
Większość zachorowań i zgonów w Chinach notuje się w prowincji Hubei, gdzie znajduje się miasto Wuhan, w którym w grudniu 2019 roku pojawił się wirus. W ciągu minionych 24 godzin w Hubei zachorowało 2097 osób a zmarło 103.