Hook udzielił wywiadu dziennikowi "Asharq al-Awsat". Mówił w nim m.in. o następcy gen. Sulejmaniego, Ismailu Ghaanim, wyznaczonym na stanowisko dowódcy brygady al-Kuds tuż po śmierci gen. Sulejmaniego. Ghaani zapowiedział, że będzie kontynuował kurs swojego poprzednika, któremu USA zarzucało inspirowanie ataków na Amerykanów.
- Jeśli Ghaani będzie podążał tą samą ścieżką zabijania Amerykanów, wówczas spotka go ten sam los (co zabitego przez USA gen. Sulejmaniego - red.) - powiedział amerykański dyplomata.
Hook dodał, że prezydent Donald Trump postawił sprawę jasno - "każdy atak na Amerykę albo amerykańskie interesy spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią".
- To nie jest nowa groźba. Prezydent zawsze mówił, że będzie w sposób zdecydowany bronił amerykańskich interesów - stwierdził Hook.
- Sądzę, że irański reżim rozumie teraz, że nie może atakować Ameryki i liczyć, że ujdzie mu to płazem - dodał.