Kosiniak-Kamysz chce dywizji pancernej w Kielcach

Kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak – Kamysz będzie renegocjował najdroższe kontrakty zbrojeniowe z USA, chce też utworzenia nowej dywizji pancernej w Kielcach.

Aktualizacja: 05.05.2020 16:31 Publikacja: 05.05.2020 10:44

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Poprosiliśmy komitety wyborcze kandydatów do urzędu prezydenta o odpowiedź na pytania dotyczące Sił Zbrojnych, pytaliśmy o sprawy bieżące, które od kilku lat pojawiają się w debacie publicznej. W poniedziałek na stronie rp.pl opublikowaliśmy wypowiedzi na temat rozwoju wojska doradcy Szymona Hołowni gen. rez. Mirosława Różańskiego oraz bezpartyjnego kandydata Pawła Tanajno.

Władysław Kosiniak – Kamysz pytany czy Polska powinna zakupić samoloty F-35 oraz systemy rakietowe Patriot, przypomina, że kupiliśmy dwie baterie systemów Patriot, wydając prawie 17 mld zł. - Całkowite potrzeby to jednak 8 baterii, a więc koszty na poziomie nawet 60 mld zł. Na 32 samoloty F-35 wydamy 20 mld zł, ale całkowite koszty tego programu mogą być nawet kilka razy większe. W sumie, tylko te dwa zamówienia mogą stanowić ok. 20-30 proc. kwoty zaplanowanej na modernizację techniczną Sił Zbrojnych przez najbliższe 15 lat – opisuje w odpowiedzi nadesłanej do „Rzeczpospolitej" sztab kandydata.

- Jestem świadomy tego, że bezpieczeństwo państwa wymaga wielomiliardowych inwestycji w sprzęt wojskowy, ale obowiązkiem każdego polityka jest też dbanie o to, aby te środki w jak największym zakresie trafiały do polskiego przemysłu zbrojeniowego, dając nowe miejsca pracy – tłumaczy Władysław Kosiniak – Kamysz.

I zapewnia, że zawartych umów należy dotrzymywać, „ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby w sytuacji zaatakowania naszego kraju przez niewidzialnego wroga jakim jest koronawirus, podjąć z naszym amerykańskim partnerem negocjacje w zakresie zawartych już umów". - Jako Prezydent RP Zwierzchnik Sił Zbrojnych zamierzam właśnie podjąć się tego rodzaju negocjacji. Co więcej, mam przygotowane nowe koncepcje współpracy z rządem Stanów Zjednoczonych, które w przypadku wdrożenia mogą przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa Polski przy znacznie mniejszym niż obecnie obciążeniu naszego budżetu – zapewnia lider PSL.

Jego zdaniem konieczne jest zwiększenie liczebności żołnierzy zawodowych polskiej armii do 150 tysięcy, w szczególności powiększenie korpusu szeregowych i podoficerów. „Tworzenie nowych jednostek wojskowych powinno być konsultowane w ramach sejmowych komisji i realizowane w ścisłej współpracy z rządem i władzami lokalnymi, aby w maksymalnym stopniu wykorzystać wszystkie programy rozwoju regionów, gdzie takie jednostki mają powstać. Dlatego też, w trakcie swojej prezydentury zaproponuję utworzenie 2 Świętokrzyskiej Dywizji Pancernej w Kielcach. Projekt utworzenia nowej dywizji będzie jednocześnie przedmiotem współpracy Biura Bezpieczeństwa Narodowego z odpowiednimi komórkami Ministerstwa Obrony Narodowej, a także z przedstawicielami parlamentu i samorządów" – deklaruje Władysław Kosiniak – Kamysz.

Jest on też zwolennikiem zwiększania wydatków na armię do ustawowego poziomu 2,5 proc. PKB w 2030 r. - Stawiam jednak jeden warunek, żeby większość tych środków była wydana w polskim przemyśle zbrojeniowym, w myśl zasady „Bądźmy silni tym, co produkujemy", która jest motywem przewodnim mojego programu wsparcia polskiego przemysłu zbrojeniowego – dodaje kandydat na prezydenta.

Pytany o zwiększenie liczby żołnierzy amerykańskich w Polsce przypomina, że obecnie stacjonuje w Polsce ponad 5000 żołnierzy USA, z czego większość stanowi rotacyjna pancerno-zmechanizowana brygadowa grupa bojowa, która według niektórych szacunków „jest najefektywniejszym działaniem USA w zapobieganiu występowania konfliktów zbrojnych w danym kraju". - Mając jednak na uwadze doświadczenia z naszej historii, stoję na stanowisku, że jeśli umiesz liczyć, to licz na siebie. Stąd też uważam, że wyznacznikiem naszego bezpieczeństwa nie jest ilość żołnierzy armii USA w Polsce, ale siła polskiej armii. Dlatego też, jako Prezydent RP Zwierzchnik Sił Zbrojnych będę zabiegał o wzmacnianie polskiej armii oraz wspieranie polskiego przemysłu zbrojeniowego – deklaruje lider PSL.

Jego zdaniem Wojska Obrony Terytorialnej powinny zostać elementem składowym zawodowej armii i podlegać jej dowództwu, a nie Ministrowi Obrony Narodowej. „Pozwoli to żołnierzom służącym obecnie rotacyjnie, na dalszy rozwój i ewentualne kontynuowanie służby w charakterze żołnierza zawodowego" – uważa kandydat.

- Jestem również zwolennikiem większego wykorzystania potencjału Ochotniczych Straży Pożarnych, które są bardzo dobrze przygotowane do akcji ratowniczych i zapobiegania skutkom klęsk żywiołowych, a nie mają wystarczającego wsparcia ze strony państwa. Uważam, że część środków, którymi dysponuje Minister Obrony Narodowej, powinno trafiać na rozwój i wsparcie wyposażenia jednostek OSP – dodaje Władysław Kosiniak – Kamysz.

Poprosiliśmy komitety wyborcze kandydatów do urzędu prezydenta o odpowiedź na pytania dotyczące Sił Zbrojnych, pytaliśmy o sprawy bieżące, które od kilku lat pojawiają się w debacie publicznej. W poniedziałek na stronie rp.pl opublikowaliśmy wypowiedzi na temat rozwoju wojska doradcy Szymona Hołowni gen. rez. Mirosława Różańskiego oraz bezpartyjnego kandydata Pawła Tanajno.

Władysław Kosiniak – Kamysz pytany czy Polska powinna zakupić samoloty F-35 oraz systemy rakietowe Patriot, przypomina, że kupiliśmy dwie baterie systemów Patriot, wydając prawie 17 mld zł. - Całkowite potrzeby to jednak 8 baterii, a więc koszty na poziomie nawet 60 mld zł. Na 32 samoloty F-35 wydamy 20 mld zł, ale całkowite koszty tego programu mogą być nawet kilka razy większe. W sumie, tylko te dwa zamówienia mogą stanowić ok. 20-30 proc. kwoty zaplanowanej na modernizację techniczną Sił Zbrojnych przez najbliższe 15 lat – opisuje w odpowiedzi nadesłanej do „Rzeczpospolitej" sztab kandydata.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!