Trzaskowski został kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta 15 maja, po wycofaniu się z wyborów Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Formalnie kandydat KO nie został jednak jeszcze zarejestrowany w wyborach, ponieważ wciąż nie jest znana data wyborów prezydenckich (wybory zaplanowane na 10 maja formalnie odbyły się, ale nie można było w nich oddawać głosów).
Aby Trzaskowski mógł zarejestrować komitet wyborczy, a następnie zebrać 100 tys. podpisów potrzebnych do zarejestrowania kandydatury, marszałek Sejmu Elżbieta Witek musi ogłosić datę wyborów co będzie podstawą do nakreślenia kalendarza wyborczego.
PiS chce, aby wybory odbyły się 28 czerwca.
W mediach pojawiały się w ostatnich dniach informacje, że mimo iż zgodnie z prawem nie można obecnie zbierać podpisów poparcia dla kandydata KO, w niektórych miejscach takie podpisy są zbierane. Donosiło o tym m.in. TVP Info.
Trzaskowski w Radiu Zet podkreślił jednak, że jeśli tak się dzieje to są to "spontaniczne akcje".