- To jest wynik moich marzeń - powiedział Szymon Hołownia po ogłoszeniu sondaży Exit Poll. - To oznacza, że przekonaliśmy już 2,5 mln ludzi - podkreślił bezpartyjny kandydat na prezydenta. - Myślę, że nikt, kiedy sześć miesięcy temu zaczynaliśmy tę drogę, nie pomyślałby, że to jest w ogóle możliwe. Myślę, że statystyki jeszcze urosną, jak się zacznie zliczać głosy z zagranicy, korespondencyjne - podkreślił. - One mogą dojechać jeszcze do 15-18 proc. - dodał Hołownia.
Szymon Hołownia zapewnił także, że „ma w sobie gotowość i siłę do tego, by stanąć na czele ruchu, który poprowadzi tę całą energię i siłę”. - Pójdziemy dalej i będziemy załatwiali sprawy, które są dla nas ważne - zaznaczył i dodał, że najważniejsza jest dla niego „zielona, solidarna i bezpieczna Polska oraz silne wspólnoty samorządowe”.
Hołownia zapowiedział też, że w najbliższych dniach spotka się z przedstawicielami swojego ruchu z całej Polski, aby skonsultować "zachowanie przed drugą turą". - Moja intuicja na dziś jest taka, że powinniśmy przed tym, który będzie reprezentował w II turze tę część, z którą można wiązać jakieś nadzieje dla Polski, położyć ważne dla nas problemy - stwierdził.
Kandydat na prezydenta podkreślił też, że każdy z jego ruchu, oddając głos w II turze wyborów, powinien podjąć samodzielną decyzję. Jednocześnie zapewnił, że za jakiś czas poinformuje na kogo sam zagłosuje i zaznaczył, że „są ruchem wolnych ludzi, nie partią polityczną, w której obowiązuje dyscyplina głosowania”.