Szef komisji smoleńskiej, były szef MON Antoni Macierewicz powiedział, że raport w sprawie katastrofy, do której doszło ponad 10 lat temu, jest już gotowy.
- Będzie on opublikowany natychmiast, jak pozwolą na to sprawy związane z pandemią. Coraz bardziej odmrażamy różnego rodzaju dziedziny życia. Myślę, że będzie można też niedługo zrobić konferencję, na której raport zostanie przedstawiony - zapowiedział Macierewicz.
- Nie sądzę, żeby mogło to się dokonać w trakcie kampanii wyborczej, więc sądzę, że zaraz po niej będzie to można opinii publicznej przedstawić - dodał.
Macierewicz jest zdania, że do katastrofy rządowego TU 154-M doszło w wyniku dwóch eksplozji. Polityk PiS mówił wcześniej, że do pierwszego wybuchu doszło w lewym skrzydle maszyny. Drugi wybuch miał miejsce w centropłacie.
Do katastrofy rządowego Tupolewa doszło 10 kwietnia 2010 roku. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i pierwsza dama.