Czerwcowe wybory na prezydenta będą inne niż wszystkie. Zostaną przeprowadzone w reżimie sanitarnym. Szczegółowe zasady dla lokali wyborczych w całej Polsce przygotował minister zdrowia. Jak będzie to wyglądało?
Członkowie obwodowej komisji wyborczej zostaną wyposażeni w maseczki medyczne oraz przyłbice i rękawiczki. Będą musieli siedzieć w odległości 1,5 metra od siebie – w praktyce będą więc siedzieć głównie przy osobnych stolikach, a nie – jak dotychczas – przy wspólnym stole. Po raz pierwszy stoły nie mogą być pokryte suknem (zazwyczaj są one w kolorze zielonym) „ani żadnym innym wchłanialnym materiałem".
Lokale wyborcze będą wietrzone co najmniej raz na godzinę przez minimum 10 minut. Jak wynika z rozporządzenia ministra zdrowia, ma się to odbywać bez przerwy w głosowaniu i pracy obwodowej komisji wyborczej.
W lokalu będzie mógł przebywać jeden głosujący na 4 mkw, „z wyłączeniem członków obwodowej komisji wyborczej, mężów zaufania, obserwatorów społecznych i międzynarodowych". Wyborca przed wejściem będzie musiał zdezynfekować ręce. Co najmniej sześć razy w czasie głosowania zdezynfekować trzeba wszystkie powierzchnie: klamki, urny wyborcze, blaty stołów, włączniki światła.
Wytyczne nie budzą kontrowersji. W podobnym reżimie odbywają się od kilku miesięcy wybory uzupełniające m.in. w Milanówku, Nędzy czy Nowogrodzie. Dotychczas nie zdarzyło się, by pojawiło się ognisko zakażenia w lokalu wyborczym.