PiS jest nadal w szoku po niedzielnych wyborach parlamentarnych, które nie poszły po myśli Nowogrodzkiej. Opozycja, która według wstępnych wyników uzyskała poparcie gwarantujące jej stabilną większość, chce szybkich rozmów z Andrzejem Dudą.
– Prezydent powinien podjąć konsultacje z formacjami, które są zdolne do utworzenia rządu – mówi nam lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czytaj więcej
- Czekamy na wyniki. Wciąż są liczone. Na pewno będzie to ponad 20 mln oddanych głosów - powiedział prezydent Andrzej Duda w pierwszym oświadczeniu po zakończeniu wyborów parlamentarnych.
Czy tak się stanie? Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że prezydent zamierza dotrzymać słów z kampanii wyborczej, w której zapowiedział, że w pierwszym kroku misję tworzenia nowego rządu powierzy osobie ze zwycięskiego ugrupowania. Dziś jest to PiS, które najpewniej zadanie to postawi obecnemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Opozycja zapowiada co prawda list, w którym wspólnie wskaże kandydata na nowego premiera, ale na naszych rozmówcach z Pałacu Prezydenckiego nie robi to wielkiego wrażenia. – Zandberg też taki list poprze? Przecież powiedział już, że nie wyobraża sobie Tuska jako premiera – ironizuje nasz informator.
Jak będzie się układać współpraca rządu dzisiejszej opozycji z prezydentem Andrzejem Dudą?
Nikt z naszych rozmówców z Pałacu Prezydenckiego nie ma wątpliwości – współpraca nowego rządu z prezydentem będzie bardzo trudna.