W opublikowanych właśnie wspomnieniach Melania Trump deklaruje się jako zwolenniczka wolnego dostępu do przerywania ciąży. Nie przez przypadek. Na kilka dni przed wyborami prezydenckimi jej mąż stara się coraz bardziej dystansować od zwolenników bezwzględnego zakazu przerywania ciąży. Obawia się powtórki z cząstkowych wyborów do Kongresu w 2022 roku, kiedy właśnie ta kwestia spowodowała, że większość popieranych przez miliardera kandydatów przepadła.
Wówczas sprawa była bardzo świeża. Ledwie pięć miesięcy wcześniej, 24 czerwca 2022 roku, Sąd Najwyższy obalił obowiązującą od blisko pół wieku (wyrok Roe v. Wade z 1973 roku) gwarancję, że każda Amerykanka przynajmniej do końca pierwszych trzech miesięcy ciąży ma prawo ją przerwać. Trump nie był już co prawda wówczas prezydentem, ale orzeczenie było bezpośrednim skutkiem mianowania przez niego, gdy sprawował najwyższy urząd w państwie, trzech konserwatywnych sędziów: Neila Gorsucha, Bretta Kavanaugh oraz Amy Coney Barrett. W ten sposób zwolennicy zakazu aborcji zyskali w najważniejszej instytucji amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości większość.
Czytaj więcej
Były szef personelu Białego Domu generał John Kelly wywołał kontrowersje, mówiąc o Donaldzie Trumpie i jego zachowaniu, gdy był jeszcze głową państwa. - Były prezydent z pewnością jest na skrajnej prawicy, z pewnością jest autorytarny, podziwia ludzi, którzy są dyktatorami — sam to mówił - powiedział w rozmowie z „The New York Times”.
Trump jeszcze w latach 90. opowiadał się za prawem do aborcji. – Jestem bardzo, bardzo pro-choice – zapewnił. Zmienił zdanie, gdy wszedł do polityki na początku tego wieku. Zaczął wtedy szukać poparcia wyborców należących do kościołów ewangelikalnych, którzy stanowią ok. jednej czwartej amerykańskiego elektoratu. W tym środowisku, jak podaje instytut Pew, 73 proc. ankietowanych jest przeciwnych prawu do aborcji.
Większość Amerykanów chce dostępu do aborcji
Wyrok z 2022 roku dał stanom wolną rękę w określeniu, czy przerywanie ciąży jest dopuszczalne, czy też nie jest. 21 z nich, przede wszystkim w południowej części kraju, skorzystało z tego, wprowadzając bezwzględny zakaz aborcji. Kolejnych osiem zaostrzyło warunki przerywania ciąży w stosunku do orzeczenia Roe v. Wade.