„Żołnierzy zostali ciepło przywitani chlebem i solą” - czytamy na telegramowym koncie Ministerstwa Obrony.
Resort przekonuje, że „decyzja o utworzeniu regionalnego zgrupowania wojsk została podjęta i jest realizowana wyłącznie w interesie wzmocnienia ochrony i obrony granicy państwowej Państwa Związkowego Rosji i Białorusi”, a decyzja ta była podyktowaną „sytuacją na terenach przygranicznych”.
Rosja i Białoruś posiadają wspólne regionalne zgrupowanie wojsk, które jest formowane w przypadku „zwiększenia poziomu zagrożenia”. Zdaniem zachodnich ekspertów przyjazd rosyjskich żołnierzy na Białoruś wynika z chęci podniesienia przez Moskwę napięcia na granicy z NATO
Na Białoruś mieli przybywać rosyjscy żołnierze zmobilizowani w ramach tzw. częściowej mobilizacji. Zdaniem think tanku z USA, Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) Białoruś przygotowuje się do przyjęcia nawet 20 tys. rosyjskich żołnierzy.