Adam Bodnar przedstawił Ministrowi Sprawiedliwości uwagi dotyczące obowiązującej od 21 sierpnia 2019 r. opłaty i poprosił o rozważenie kroków legislacyjnych w celu jej wyeliminowania lub ograniczenia.
Chodzi o 100 zł, które sąd pobiera za wniosek o doręczenie orzeczenia albo zarządzenia z uzasadnieniem. Wprowadzenie opłaty motywowano chęcią ograniczenia liczby sporządzanych uzasadnień, przy jednoczesnym zachowaniu uprawnienia strony do poznania motywów sądu. Objęte są nią wszystkie wnioski o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia, także tzw. wpadkowe, które mogą być często wydawane w toku postępowania.
Czytaj też: Konsekwencje braku opłaty sądowej po nowelizacji z sierpnia 2019
W ocenie RPO koszty sądowe mogą ograniczać prawo do sądu, gdy stanowią barierę ekonomiczną lub gdy są nadmierne wygórowane.
- Nowa opłata jest najbardziej dotkliwa dla osób ubogich. Często nie będą one mogły dowiedzieć się o motywach np. odmowy zwolnienia od kosztów czy skorzystać z możliwości odwołania się - chyba że złożą kolejny wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych - argumentuje RPO.