Na gwałtowne burze przypadło 70 proc. wartości szkód. Trzęsienie ziemi w lutym w Turcji i Syrii było z kolei największym pojedynczym kataklizmem pod względem kosztów. Burze z piorunami tylko w Stanach Zjednoczonych przyczyniły się do strat za 34 mld dol., a skrajne zjawiska pogodowe na Florydzie i w Kalifornii zmusiły niektóre firmy ubezpieczeniowe do zaprzestania sprzedaży polis.
„Skutki zmiany klimatu są już widoczne w takich zjawiskach, jak fale tropikalnych upałów, susze, powodzie i skrajnie obfite opady” - napisał w raporcie Jérome Jean Haegell, główny ekonomista Swiss Re.
Łączne globalne straty w gospodarce wyniosły 120 mld dol. i były o 46 proc. większe od średniej dziesięcioletniej. Natomiast szkody w majątku ubezpieczonym wzrosły do 50 mld dol. wobec 48 mld dol. zanotowanych w I półroczu 2022 r.
Czytaj więcej
Ulewne deszcze w czasie urlopu skłoniły pewnego Szweda do złożenia bardzo nietypowej skargi do szwedzkiej Generalna Komisji ds. Zażaleń.
- Te większe od przeciętnych straty potwierdzają roczną tendencję wzrostu o 5,7 proc. szkód ubezpieczonego mienia, wywoływaną ocieplaniem klimatu - powiedział Martin Bertogg, szef działu klęsk i katastrof w Swiss Re.